Dziś jak na ironię miasto nie ma swojego słynnego klubu, ale będzie mieć nowy stadion. Rozbiórka historycznego Ion Oblemenco ma się zakończyć w grudniu 2012, a w nowym roku ruszy budowa nowego stadionu – podał serwis evz.ro.

Gdy w 1967 roku otwierano obiekt, Rumunia mierzyła się z Polską. Od tamtej chwili w poniedziałek minęło 45 lat i wszystko wskazuje na to, że to ostatnia rocznica dla Stadionul Ion Oblemenco. Jeden z największych stadionów w Rumunii wkrótce zostanie rozebrany i ustąpi miejsca jeszcze większemu budynkowi.

Studium wykonalności już wykonane i zaakceptowane – wszystko wskazuje na to, że trybuny na 30 tys. zaczną rosnąć w przyszłym roku. Jeśli planów miasta nie pokrzyżują pogoda i niespodziewane problemy proceduralne, rozbiórka ruszy w najbliższych tygodniach i po starych trybunach nie będzie śladu już na początku 2013. Otwarcie nowych zaplanowano na 2014.

Jaki będzie nowy stadion? Tego do końca nie wiadomo. Burmistrz Olguta Vasilescu zasugerował, że będzie wykazywał podobieństwa do Mercedes-Benz Arena w Stuttgarcie, ale nie mamy dostępu do wizualizacji (miniatura przedstawia plany dla innego rumuńskiego miasta, Arad). Podobieństwo wydaje się tym bardziej „przybliżone”, że koszt całego obiektu ma się zmieścić w granicach 25 mln €, czyli zaledwie połowy ceny Cluj Areny, innego rumuńskiego 30-tysięcznika, uznawanego za tani.

Problemem wydaje się fakt, że od 2011 nie funkcjonuje najważniejszy w Krajowie klub piłkarski, Universitatea. Zespół został wykluczony ze struktur rumuńskiego związku piłkarskiego. Burmistrz Vasilescu uspokaja jednak kibiców, że już w sezonie 2013/14 zespół będzie reaktywowany – z pomocą prywatnego właściciela lub nie – i zacznie grę od drugiej ligi.