Londyn: West Ham pokazał, jak przybliży trybuny Olimpijskiego do murawy
źródło: WHUFC.com; autor: michał
System ruchomej widowni pozwoli zbliżyć widzów do boiska bardzo znacząco. Ale trudno tu mówić o idealnym układzie, ponieważ ci na wyższych trybunach wciąż będą bardzo daleko. Z kolei niższe będą bardzo płaskie.
Reklama
Stadion Olimpijski nie będzie pierwszym na świecie korzystającym z ruchomych trybun. Takie konstrukcje istnieją już m.in. w Sydney czy Paryżu i pomagają osiągnąć kompromis między różnymi dyscyplinami sportu. Jednak West Ham podkreślił dziś, że zaproponowany na jego nowym stadionie system pozwoli przybliżyć widzów do boiska aż o 10m bardziej niż ma to miejsce podczas meczów na Stade de France.
Na czas widowisk piłkarskich klub zamierza z czterech stron przysuwać trybuny. Za nimi powstaną spore tarasy, a na nich do 8 nowych, tymczasowych rzędów. Dzięki temu niższe trybuny prawie stworzą wizualnie jedną całość z wyższym pierścieniem, na którym będzie siedzieć większość widzów.
Rozwiązanie chwalone przez West Ham dalekie jest jednak od komfortu oferowanego widzom przez Upton Park. Trybuny dolne mimo przybliżenia będą wciąż dalej od boiska niż aktualnie, a do tego będą miały bardzo niskie nachylenie (zaledwie 14 stopni!).
W praktyce więc tylko pierwsze rzędy będą blisko boiska, a kolejne będą szybko się oddalać, nie oferując najlepszej widoczności. Wyższy poziom trybun będzie niezmiennie w położeniu sprzed Igrzysk Olimpijskich 2012, co sprawi, że widzowie będą kilkadziesiąt metrów od boiska już w pierwszym jego rzędzie.
Większe materiały znajdziesz na naszym profilu na facebooku!
Fot: West Ham United
Fot: West Ham United
Fot: West Ham United
Reklama