O ile Komisji Architektury podobał się projekt samego stadionu, o tyle odrzucili wizję otoczenia. Teraz „Koguty” złożyły nowe wnioski o pozwolenie, które uwzględniają uwagi. Klub liczy na pozytywną reakcję i szybki początek prac – pisze Regen.net.

Nowy stadion Tottenhamu wzbudził mieszane uczucia wśród kibiców, za to władze nie miały nic przeciwko niemu. Za to bardzo mocno skrytykowano plan otoczenia, który nie uwzględniał czterech historycznych budynków, stojących przy przyszłym obiekcie. Tottenham od stycznia zmieniał więc plany. - Spojrzeliśmy jeszcze raz na plany i projekty budynków na południe od stadionu, a także na wpływ projektu na Tottenham High Road. Skorzystaliśmy z tej okazji, by poczynić kolejne pozytywne zmiany w projekcie – poinformował Daniel Levy, prezes londyńskiego klubu.

Problemem, który zwrócił uwagę Komisji Architektury i organizacji English Heritage, było nieuwzględnienie w projekcie czterech historycznych budynków. Teraz Tottenham liczy na pozytywną decyzję, chcąc rozpocząć przebudowę swojego obecnego stadionu jak najszybciej.

Według projektu przygotowanego przez brytyjską firmę KSS Architects, White Hart Lane ma być etapami burzone, a jego trybuny ustąpią miejsca przyszłemu obiektowi na nieco ponad 56 tys. widzów. Wyróżnikami tego obiektu na tle lokalnego rywala, Arsenalu, mają być bardziej strome trybuny, bliższe boisku, a dla kibiców dopingujących architekci przewidzieli wielką trybunę stojącą, wzorowaną m. in. na słynnej The Kop w Liverpoolu.