Puszcza gra na stadionie Cracovii, bo obiekt w Niepołomicach nie spełnia wymogów gry w PKO Ekstraklasie. To się jednak wkrótce zmieni. Prezes klubu z Kałuży, Mateusz Dróżdż zapowiedział, że współpraca dobiegnie końca z końcem tego roku. Dlaczego?

Niewłaściwe zachowanie

Po ostatnim meczu kibic Puszczy krzyczał do mnie, bym głośno powiedział, jaki wynik zanotowała Puszcza, a jaki Cracovia. Więc jeśli kibic Puszczy chce się odzywać, niech robi to na stadionie w Niepołomicach - powiedział prezes Cracovii podczas niedawnej konferencji prasowej.

Poinformował on także, że Puszcza będzie rozgrywała swoje mecze domowe przy Kałuży jedynie do grudnia bieżącego roku. Potem już jej tu nie będzie - skwitował.

Ku mojemu zaskoczeniu dowiedziałem się, że większość obowiązków związanych z dniem meczowym jest obsługiwana przez moich pracowników. Jakbym ich zabrał, to pewnie nie byliby w stanie zorganizować meczu.

© Grzegorz Kaliciak

Po słowach prezesa Cracovii zawrzało w mediach. Szczególnie, że już w następnej kolejce PKO Ekstraklasy dojdzie do meczu Pasów właśnie z Puszczą Niepołomice. Gospodarzami tego spotkania będą podopieczni trenera Dawida Kroczka. Można się więc spodziewać, że podczas tego starcia atmosfera będzie napięta. Oba kluby wciąż walczą o uchronienie się przed spadkiem - Cracovia ma 32, a Puszcza 29 punktów, co daje im tylko lekką przewagę nad strefą spadkową. Najbliższy mecz będzie więc niezwykle istotny dla obu stron.

© Grzegorz Kaliciak

Co dalej z Puszczą?

Cracovia nikogo nie wyrzuca, nie eksmituje, przeciwnie – mimo że „to skomplikowane” – Prezes po wcześniejszych rozmowach z Puszczą ustalił, że klub może grać przy Kałuży o pół roku dłużej niż zakłada umowa – napisała w mediach społecznościowych Marzena Młynarczyk-Warwas, rzecznika Cracovii.

W razie utrzymania w Ekstraklasie Puszcza ma więc zapewniony dom na rundę jesienną następnego sezonu, a co potem? Nie wiadomo. Rok temu, gdy niepołomiczanie byli blisko wywalczenia awansu, istniał plan, aby swoje mecze rozgrywali na stadionie Wisły Kraków. Jednak po protestach kibiców Białej Gwiazdy, którzy najwidoczniej poczuli się urażeni faktem, że Puszcza wywalczyła promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej kosztem ich klubu, podopieczni trenera Tomasza Tułacza przenieśli się na drugą stronę Błoń.

W międzyczasie wiele mówiło się o modernizacji obecnego stadionu w Niepołomicach, tak aby dostosować go do wymogów PKO Ekstraklasy, jednak nic konkretnego w tym temacie się nie wydarzyło i Puszcza nadal nie może grać na swoim obiekcie. Pojawiły się nawet glosy o budowie całkiem nowej areny, ale to jest raczej melodia bardzo dalekiej przyszłości. Włodarze Puszczy na ten moment nie odnieśli się do wypowiedzi prezesa Cracovii.

© MKS Puszcza Niepołomice