Zarząd katalońskiego klubu na czele z prezydentem Joanem Laportą liczy na pojawienie się nowych finansowych perspektyw po otwarciu nowego stadionu. Sekretem przyszłego sukcesu ma być model zapoczątkowany w USA pośród włodarzy obiektów NFL. Jak to ma wyglądać w praktyce?

Inwestycja w strefy VIP i Hospitality - jak zarabiać pieniądze po amerykańsku?

Tuż po przeprowadzce na Estadi Olímpic Lluís Companys Duma Katalonii z dużym zniecierpliwieniem oczekuje rychłego powrotu do “nowego” domu, głównie z powodów finansowych. Do istniejącego już zadłużenia przekraczającego już 1,3 miliardów € doszły ostatnio koszty ograniczeń biletowych. Zmniejszenie liczby sprzedawanych wejściówek o niemal połowę (z 99 354 do 49 472) oznacza stratę 78 milionów € w porównaniu z możliwościami starego Spotify Camp Nou. Zobacz także: Budowa Camp Nou wyprzedza harmonogram kosztem wyzysku pracowników?

Jednak jest światełko w tunelu, które rozpaliło marzenia o finansowym renesansie FC Barcelony. Włodarze klubu opierają swój optymizm na wkrótce wdrożonym modelu zarabiania pieniędzy, który swoje potężne sukcesy odnotował w USA. Tam stadiony, co sezon używane przez amerykańskich futbolistów, wcale nie przynoszą największych wpływów podczas dni meczowych. Wszystko zależy od umiejętnie rozbudowanej infrastruktury, mogącej zapewnić przychód na poziomie do ⅔ wszystkich zarobków klubu.

© FC Barcelona

Na czym polega biznesowy fenomen aren NFL?

W Ameryce Północnej zapełnianie stadionów rozentuzjazmowanymi fanami jest ważne, ale kluczem jest zaoferowanie komfortowych przestrzeni obiektów do celów pozasportowych. Dzięki temu zachęca się nie tylko kibiców, lecz przede wszystkim turystów do odwiedzin i zakupów klubowych gadżetów. Idealnym przykładem jest zestawienie przychodów trzech klubów z różnych konferencji:

Wkład stadionów NFL do całkowitego przychodu klubów

Takie liczby z pewnością upłynniłyby finanse Barcelony. Oczywiście należy pamiętać o różnicach kulturowych między Hiszpanią a USA, ale proporcje i tak powinny pozostać łaskawe dla Joana Laporty. Tak przynajmniej wynika z wyliczeń ekspertów z firm Legends International oraz Innovative Partnerships Group. Według nich, Barça będzie mogła pochwalić się rocznym przychodem w wysokości 347 milionów €.

Wstępne prace nad nowym Camp Nou rozpoczęły się jeszcze w lipcu zeszłego roku. Oficjalne otwarcie obiektu jest przewidziane na sezon 2024/25, a ostatnie prace wykończeniowe zostaną wykonane do końca 2025 roku.

© FC Barcelona