Hiszpania: Budowa Camp Nou wyprzedza harmonogram kosztem wyzysku pracowników?

źródło: Stadiony.net; autor: Kuba Kowalski

Hiszpania: Budowa Camp Nou wyprzedza harmonogram kosztem wyzysku pracowników? Transformacja Camp Nou przebiega dobrze, z dwoma kluczowymi datami na horyzoncie. Pierwszą jest listopad 2024 roku, kiedy FC Barcelona zagra na stadionie gotowym w 66%, a kolejną jest rok 2026 rok, gdy projekt zostanie ukończony. Niemniej jednak nie wszystko w Barcelonie wygląda idealnie.

Reklama

Rozwój na placu budowy Spotify Camp Nou

Limak Construction, turecka firma nadzorująca budowę w Barcelonie, nie tylko dotrzymuje terminów, ale nawet je wyprzedza. Rozbiórka trzeciej kondygnacji została zakończona miesiąc wcześniej niż planowano, a inne drobne zadania zakończyły się w październiku.

Nowe Camp Nou nie będzie jednak wyposażone w 360-stopniową elektroniczną tablicę, co zostało wyjaśnione przez wiceprezes klubu i rzeczniczkę Elenę Fort. Powołała się ona na obawy, że tablica wyników będzie rozpraszać kibiców i nie przyniesie wystarczającego zwrotu ekonomicznego.

Camp Nou podczas budowy© Alecaom

Wątpliwości dotyczące warunków pracy na budowie Camp Nou

Podczas rozbiórki trzeciej kondygnacji pracowało 450 osób, z czego około 80% stanowili mieszkańcy Hiszpanii, a kolejne 20% pochodziło z innych krajów, głównie Bułgarii, Rumunii i Turcji. Oczekuje się, że odsetek ten osiągnie stosunek 70 do 30, gdy rozpocznie się właściwa przebudowa stadionu, kiedy to może zostać osiągnięta liczba 1500 pracowników.

W swoich wypowiedziach pracownicy mówią o tym, że czują się jak niewolnicy, ponieważ muszą wysilać się ponad dziesięć godzin dziennie, a także w soboty, nie otrzymując nawet wystarczającego wynagrodzenia. Są nawet tacy, którzy śpią na ulicy, aby utrzymać swoją pracę oraz zarobki, które i tak są poniżej płacy minimalnej.

Camp Nou podczas budowy© Alecaom

Robotnicy, którzy każdego dnia pracują w trudnych warunkach, pochodzą z odsetka zagranicznych pracowników. Nie są to pracownicy FC Barcelona czy Limak, ale wielu firm, którym zlecono podwykonawstwo. System jest gigantyczną piramidą, która obejmuje wiele podmiotów, z których niektóre zostały już oskarżone o nieprawidłowości. Limak spotkał się już z krytyką w Turcji za niszczenie środowiska i kwestie bezpieczeństwa pracowników. Zarzuty obejmowały zniszczenie prastarego lasu przed budową kopalni węgla brunatnego i setki ofiar śmiertelnych podczas budowy lotniska w Stambule.

Reklama