Włochy: Nie chcemy moczu na ścianach - stadionowa saga w Mediolanie

źródło: football-italia.net; autor: Kuba Kowalski

Włochy: Nie chcemy moczu na ścianach - stadionowa saga w Mediolanie Zaskakująco dobre wyniki włoskich klubów w europejskich pucharach - powrót tamtejszej piłki na salony czy anomalia? Jakkolwiek nie zakończy się przygoda Milanu i Interu w Lidze Mistrzów, aspiracje tych dwóch drużyn sięgają poza boisko. Stadionowa saga z ich udziałem w rolach głównych nadal trwa.

Reklama

Calcio się budzi?

AC Milan oraz Inter Mediolan należą do najlepszej ósemki Ligi Mistrzów sezonu 2022/2023, która elektryzuje cały piłkarski świat. Oprócz dwóch klubów z miasta mody wśród włoskich drużyn znajduje się też SSC Napoli, które dość nieoczekiwanie, lecz zasłużenie jest postrzegane jako jeden z faworytów do wygranej w najbardziej prestiżowym piłkarskim turnieju klubowym.

Pozostając jednak w Mediolanie, priorytety w stolicy Lombardii, oprócz Ligi Mistrzów, obejmują San Siro. Prezydent Mediolanu Paolo Scaroni podkreśla, że nowy stadion dla Rossonerich i ich miejskich rywali - Interu - jest priorytetem, zwłaszcza po ich dotychczasowych osiągnięciach w Europie. Jak mówi, Mediolan jest jedynym miastem w Europie z dwoma klubami w ćwierćfinale. Obecne wyniki potwierdzają priorytet, jakim jest oddanie ekipom nowego stadionu, aby nadal rywalizować na arenie międzynarodowej.

San Siro z zewnątrz

© Prelvini

Stadionowe dylematy w Mediolanie

Inter i Milan pracują nad dwoma różnymi projektami nowego stadionu, a Rossoneri wydają się być zdeterminowani, aby zbudować własną arenę bez Interu na terenie La Maura, niezbyt daleko od obecnego obiektu. Inter wciąż ma nadzieję, że Milan zgodzi się na budowę nowego stadionu z nimi na San Siro. Pomysł władz drużyny, prowadzonej przez Stefana Pioliego, na budowę własnej areny na La Maura spotkał się jednak z pewnym sprzeciwem ze strony lokalnych mieszkańców, którzy protestowali przeciwko nowemu obiektowi za pomocą trzytysięcznego łańcucha ludzkiego.

Carlo Monguzzi - lider partii Europa Verde dla Milano - wyraził opinię niektórych osób z okolicy i wyraził znaczenie zachowania spokoju. Dla nas ważne jest, aby La Maura pozostała terenem zielonym. Jeśli chodzi o nas, Milan i Inter mogą łatwo udać się do Sesto San Giovanni lub w każdym razie poza Mediolan: jesteśmy zainteresowani zachowaniem parku i naszego spokoju - powiedział.

Polityk, wyrażający głos ludu, ciągnie dalej: Pomysł posiadania stadionu o rzut kamieniem od domu, nawet bliżej niż Meazza już jest i martwi nas. Nie chodzi tylko o zieleń, ale także o nasz spokój: zawsze mielibyśmy ludzi wokół domu, przez osiem dni w miesiącu bylibyśmy nachodzeni przez napastliwych kibiców, którzy będą sikać na nasze ściany. Nie chcemy do tego dojść. Czy odważne słowa podziałają na działaczy? Jak zakończy się spór o stadion w Mediolanie?

San Siro od wewnątrz oraz wypełnione kibicami trybuny© The Hausmeister's Groundhopping

Reklama