W 2006 roku Emirates Stadium został oddany do użytku. Uchodził wtedy za jeden z najnowocześniejszych stadionów na świecie. Od tamtego momentu nie przechodził żadnych większych remontów, gdyż nie było takiej potrzeby. To się jednak zmieniło po audycie, który został przeprowadzony zeszłego lata.

Emirates Stadium wykazuje już pierwsze oznaki zużycia związanego z 16-letnim użytkowaniem. Kibice Arsenalu nie mają jednak powodów do niepokoju, gdyż zarząd klubu przygotował już plan naprawczy. Został on przedstawiony sympatykom „Kanonierów” podczas „Fans Forum”, które miało miejsce na początku tygodnia.

Najważniejszym punktem projektu będzie remont przeciekającego zadaszenia. „Łatanie” dachu potrwa 40 tygodni i ma się rozpocząć lada moment. Według zapewnień władz klubu, zaplanowane prace nie spowodują ograniczenia pojemności areny.

© jpellgen (cc: by-nc-nd)

Włodarze Arsenalu zadbają także o estetykę fasad stadionu. Wymienione zostaną ogromne herby klubowe przymocowane do elewacji, podobnie jak okładzina z motywem legendarnych piłkarzy „Kanonierów”. Wszystkie zmiany w tym zakresie będą na bieżąco konsultowane z grupami kibicowskimi, a po zakończeniu rozmów z fanami, zostaną podjęte ostateczne decyzje.

Poprawie ma ulec przepustowość Emirates Stadium dzięki wymianie czytników biletów na bramkach obrotowych przy wejściu na stadion. Prace nad instalacją nowych czytników są już w toku, a nowe rozwiązania umożliwią skanowanie biletów bezpośrednio z ekranu smartfona.

Jeśli chodzi o wnętrze stadionu, to zaplanowano wymianę podwieszonych pod dachem ekranów. Przed startem nowego sezonu zostaną one zastąpione większymi i bardziej zaawansowanymi technologicznie.

© Dave Pearce (cc: by-nc-nd)

Już teraz zamontowano krany do rozlewania piwa beczkowego na górnej kondygnacji trybun. W dalszej perspektywie Arsenal FC planuje poprawę zasięgu telefonii komórkowej na obiekcie, gdyż obecnie jest z tym duży problem, zwłaszcza z transmisją danych.

Klub jest zdeterminowany, aby przeprowadzić renowację stadionu mimo sporych strat finansowych, jakie poniósł w ostatnim sezonie. Były one spowodowane niemożnością rozgrywania meczów z udziałem publiczności ze względu na pandemię koronawirusa.

W ostatnim czasie „Kanonierom” uciekła okazja, aby solidne podreperować budżet, gdy Spotify zawarło umowę „naming rights” z FC Barceloną. Wcześniej gigant z branży muzycznej toczył negocjacje w sprawie przejęcia praw do nazwy Emirates Stadium, ale Arsenal nie był zainteresowany tą ofertą.