Częstochowa: Budowa zgodnie z planem, ile kary zapłaci Raków?

źródło: Gol24.pl; autor: michał

Częstochowa: Budowa zgodnie z planem, ile kary zapłaci Raków? Każdy mecz w Bełchatowie to 30 tys. zł kary dla Rakowa – tak wygląda rzeczywistość przed rundą wiosenną. Na szczęście wykonawca donosi, że prace idą dobrze, dlatego suma kar nie musi być wysoka.

Reklama

Zeszłoroczne rozgrywki Raków Częstochowa zakończył wyjazdem do Gliwic, w nowym roku rozpocznie je więc u siebie. Tyle że „u siebie” oznacza wciąż na GIEKSA Arenie w Bełchatowie, nie przy Limanowskiego w Częstochowie. Za pierwszy mecz, z Pogonią Szczecin, Raków nie musi ponosić konsekwencji. Natomiast każdy kolejny rozegrany w Bełchatowie będzie skutkował nałożeniem 30 tys. zł kary za niedostosowanie własnego obiektu.

Taki kompromis zawarto w 2020, gdy Raków w wyjątkowych okolicznościach i warunkowo otrzymał licencję na dalszą grę w Ekstraklasie. Kara wisząca nad Rakowem ma być formą presji na klub i miasto, by jak najszybciej zapewniły stadion zgodny z wymogami licencyjnymi. W sumie na szali jest 210 tys. zł – to maksymalna wysokość kary, gdyby wszystkie 7 wiosennych meczów u siebie trzeba było grać na wyjeździe.

Stadion Rakowa Częstochowa© MOSiR Częstochowa

Wykonawca przebudowy, firma InterHall, ruszył co prawda z pracami już w lipcu zeszłego roku, ale bliżej końca 2020 do miasta wpłynęła informacja od firmy, że pandemia koronawirusa może skutkować niedotrzymaniem zakładanych terminów. Nie chodzi o termin końcowy (na całą przebudowę firma ma rok), lecz o termin dostosowania stadionu do wymogów. Ten minie 21 marca.

Na szczęście, w ostatnich dniach z magistratu płyną dobre informacje. Prace, pomimo ostrzeżenia o możliwym wpływie pandemii, idą zgodnie z harmonogramem i Raków wiosną ma wrócić na stare śmieci.

W tej chwili układane jest nowe boisko. Ponieważ trybuny mają mieć lekką konstrukcję, nie będzie konieczne żmudne fundamentowanie, które podczas mrozów może być utrudnione.

Pogoda może jednak stanąć wykonawcy na drodze, jeśli dojdzie do intensywnych opadów śniegu. Jeśli nie będzie większych problemów, w styczniu i lutym zarysuje się docelowy kształt przyszłego stadionu, a wiosną powinien być w stanie używalności. Kiedy dokładnie? Realny termin ma być możliwy do ustalenia za kilka tygodni.

Stadion Rakowa Częstochowa

Reklama