Gdańsk: Stadion jest, Energi już nie ma

źródło: Trojmiasto.pl; autor: michał

Gdańsk: Stadion jest, Energi już nie ma Od początku tygodnia gdański stadion nie ma już sponsora tytularnego. Energa nie przedłużyła umowy, a o jej rezygnacji operator stadionu dowiedział się z mediów.

Reklama

O tym, że atmosfera między Areną Gdańsk Operator a Energą nie jest najlepsza, wiadomo było od dłuższego czasu. Spółka energetyczna jeszcze przed pandemią miała żal, że na gdańskim stadionie nie odbywają się pozapiłkarskie imprezy o skali ogólnopolskiej. Ostatnia miała miejsce jeszcze w 2017 roku, co dla sponsora jest marnowaniem potencjału.

Do tego we wrześniu, na 6 tygodni przed wygaśnięciem 5-letniej umowy sponsorskiej, doszło do sporego zgrzytu. Operator stadionu zapewnił, że negocjuje z Energą przedłużenie kontraktu, tymczasem Energa odpowiedziała publicznie, że rozmowy nawet się nie zaczęły. Mówiło się, że sprawa ma podłoże polityczne, ponieważ PiS i samorząd Gdańska są w nieustającym konflikcie, ale oficjalnie żadna ze stron tego nie potwierdziła. Na pewno było za to chłodno.

Stadion Energa w Gdańsku© Stadiony.net

31 października umowa na nazwę obiektu wygasła i nie została przedłużona. O tym operator obiektu dowiedział się z portalu Trójmiasto.pl, co dodatkowo potwierdza, jak zła atmosfera była pomiędzy niedawnymi partnerami.

O decyzji Energa SA zarząd Arena Gdańsk Operator dowiedział się z mediów. Dopiero później wpłynął do nas oficjalny list od dotychczasowego partnera. To duże zaskoczenie, biorąc pod uwagę ostatnie pięć lat współpracy i prowadzone do tej pory rozmowy. Operator stadionu wyda w tej sprawie oświadczenie – zapowiedziała Marta Szymczak, rzecznik prasowy obiektu.

Energa była sponsorem nazwy stadionu od listopada 2015 roku. Za prawo do udziału w wizerunku stadionu płaciła 3 mln zł. W planie były również bonusy, jednak aneks gwarantujący dodatkowe wpłaty nigdy nie został podpisany. Energa nie widziała zresztą podstaw do płacenia dodatkowych środków z uwagi na wspomniany już brak wielkich wydarzeń, które znacząco wzmacniałyby wizerunek stadionu i sponsora.

Stadion Energa w Gdańsku© Stadiony.net

Pierwszym partnerem komercyjnym gdańskiego stadionu była inna spółka energetyczna, PGE. Gigant w 2015 zakończył jednak współpracę i został sponsorem Narodowego. Za swój wizerunek na stadionie w Gdańsku płacił 7 mln zł rocznie, a więc ponad dwukrotnie więcej niż Energa.

Ponieważ aktualnie pomorska arena zostanie bez sponsora oraz możliwości organizowania imprez, należy spodziewać się sporych problemów finansowych. To tylko dołoży się do już trudnej sytuacji obiektu, którego operator w minionych latach stracił prawie 20 mln zł.

W bliskiej przyszłości szyld Stadion Energa ma zniknąć z bursztynowej elewacji stadionu, na koszt byłego już sponsora. Nie ma pewności, jaką nazwę przyjmie obiekt do czasu znalezienia nowego partnera, jednak wszystko wskazuje na to, że będzie to po prostu Arena Gdańsk.

Reklama