Nowy stadion: 600-tonowa końska głowa

źródło: własne | MK; autor: michał

Nowy stadion: 600-tonowa końska głowa Jeszcze nie otwarty, ale już gotowy. Historia tego stadionu jest i śmieszna, i groteskowa. Ale przede wszystkim ciekawa, dlatego warto poznać nowy olimpijski stadion w Aszchabadzie!

Reklama

W 2010 roku, po wyborze Ashchabadu jako gospodarza Azjatyckich Igrzysk Sportów Halowych i Sztuk Walki (AIMAG) 2017 zapadła decyzja o przebudowie powstałego w 2003 roku stadionu narodowego i wkomponowaniu go w znacznie większy, iście olimpijski kompleks sportowy.

Według wyjściowej koncepcji do starego obiektu miał być dodany tylko wielki koński łeb. Później powstał nowy plan: górne trybuny miały zostać zburzone i zbudowane od nowa z większą pojemnością. Znów z głową konia na szczycie. Ostatecznie jednak zapadła decyzja o demontażu całości, co nastąpiło jesienią 2013, i budowie od podstaw.

Ashgabat Olympic Complex

Tym samym największy stadion w Turkmenistanie został zrównany z ziemią po zaledwie 10 latach istnienia! W tym czasie, od 2010, były już budowane hale sportowe wokół głównego stadionu. Kompleks zajmuje łącznie 147 hektarów – przestrzeń tak dużą, że obsługuje go wewnętrzna kolejka jednoszynowa z siedmioma stacjami (łączna długość 5,2km).

Zresztą, by całość powstała, siłą wysiedlono wielu mieszkańców południowej dzielnicy Aszchabadu. Poza głównym stadionem stanęły dwa 5-gwiazdkowe hotele, 14 hal sportowych i wiele innych obiektów poprzecinanych zdobionymi alejkami i fontannami.

Ashgabat Olympic Complex

Całość – według oficjalnych danych – pochłonęła aż 5 miliardów dolarów! Ta cena spowodowała niemałą krytykę w samym Turkmenistanie, gdzie pompowane lekką ręką środki uderzyły po kieszeni wszystkich podatników. Według doniesień "Kroniki Turkmenistanu" wielu mieszkańcom odbierana była część pensji (15-20%), a firmy przymuszano do „dobrowolnego” wsparcia największego projektu sportowego w historii kraju. I choć największa turkmeńska impreza to tylko kontynentalne igrzyska halowe, to na kompleks wydali tyle pieniędzy, co niektórzy gospodarze Igrzysk Olimpijskich.

Ashgabat Olympic Complex

Ashgabat Olympic ComplexGłówny stadion nie jest jednak olimpijski w sensie rozmiaru, ponieważ z pojemnością 45 tys. miejsc nie ma wymaganej skali (ok. 60 tys.). Jest za to zdecydowanie największym obiektem sportowym w Turkmenistanie, a w zabudowie Aszchabadu należy do najwyższych budynków.

To zasługa największej i najdziwniejszej atrakcji stadionu – ważącego 600 ton łba konia achał-tekińskiego. Na jego szczycie znajduje się znicz olimpijski sięgający wysokości 82 metrów. Co ciekawe – to już drugi znicz na tym stadionie, ponieważ pierwszy trzeba było rozebrać i zmienić projekt.

Nie tylko sama głowa jest imponujących rozmiarów. Konstrukcja stalowa dachu, choć kryta lekkim PTFE, waży aż 10,5 tys. ton. To przez 16 głównych dźwigarów zawieszonych na obficie zdobionych żelbetowych kolumnach. Stadion należy do coraz liczniejszej puli budynków w Aszchabadzie okładanych częściowo białym marmurem i, rzecz jasna, złotem – ulubionymi surowcami prezydenta Gurbangulego Berdimuhamedowa.

Ashgabat Olympic Complex

Warto było? Wszystko wskazuje, że zdecydowanie nie. AIMAG 2017 rozpoczną się 17 września i potrwają zaledwie 10 dni. Co prawda na imprezę przyjedzie ponad 7 tys. sportowców i Turkmenistan spodziewa się nawet 150 tys. turystów z zagranicy, ale po zakończeniu ceremonii trudno wyobrazić sobie zagospodarowanie całego kompleksu.

Po co monorail, po co stadion na aż 45 tysięcy widzów? Kto będzie korzystał z aż 14 hal sportowych? Na te pytania, poza zapewnieniem o zachęcaniu mieszkańców do uprawiania sportu, na razie nie ma odpowiedzi.

Reklama