Stadion Roku 2016: Nagroda Jury – London Stadium!

źródło: własne | MK; autor: michał

Stadion Roku 2016: Nagroda Jury – London Stadium! Wycisnąć ile się da z beznadziejnej sytuacji to więcej niż zwykłe wyzwanie. A jednak Populous zrealizowali tę „mission impossible” tak dobrze, jak tylko się dało.

Reklama

Już widzimy to niedowierzanie na twarzach kibiców West Ham United. Niektórzy z nich wręcz pisali do nas, byśmy usunęli London Stadium z listy nominacji, ponieważ na nią nie zasługuje. Nie możemy polemizować z odczuciami fanów, którzy przenieśli się z ukochanego domu na prawie lekkoatletyczny stadion.

Mogliśmy za to poprosić Jury, by nie kierowało się emocjami i oceniło, jak udało się zrealizować niełatwe zadanie przebudowy Stadionu Olimpijskiego w nowy dom klubu Premier League. Od razu wyjaśnijmy, że właśnie tak traktowaliśmy ten projekt od początku: ocenie podlega tylko to, co zrealizowano po Igrzyskach na podstawie istniejącego już obiektu. A trzeba pamiętać, że jego założenia zmieniły się o 180 stopni względem pierwotnego planu, co dla architektów, konstruktorów i wszystkich innych osób zaangażowanych w projekt stanowiło monstrualne wyzwanie. Sądząc po opiniach Jury zrobiono tyle, ile dało się zrobić.

London Stadium

Najlepszy możliwy kompromis

Wielka różnorodność wzajemnie wykluczających się oczekiwań – to musiał być horror dla architektów, a mimo to zdołali spełnić je bardzo dobrze – podsumowuje Przemek Kaczkowski (STOPROCENT Architekci). To nie oznacza oczywiście, że kibice West Hamu mają idealne warunki oglądania meczów. Mają za to tak dobre warunki, jak to możliwe (przy założeniu, że między sezonami Premier League stadion ma się stawać lekkoatletyczny).

Do tego architektonicznie całość się broni. – Bardzo lekki dach, sprytne wkomponowanie oświetlenia i wielofunkcyjność czynią ten stadion arcydziełem inżynierii. Widok wewnątrz jest imponujący i rozpoznawalny, ale z zewnątrz stadion mógłby wyglądać lepiej.

Uwagi co do estetyki fasad podziela zdecydowanie Andy Simons (KSS), który stanowczo najsurowiej ocenił London Stadium, przyznając mu noty 3,0 (na 10) w każdej kategorii. – Nową estetykę na zewnątrz osiągnięto przez rozpięcie wielkich płóciennych banerów na istniejącej konstrukcji – zwraca uwagę.

Simons nie pominął też w ocenie faktu, że widoczność jest ograniczona z uwagi na kompromisowy układ trybun. Architekt podkreśla jednak, że jego krytyczna ocena stadionu to efekt błędnej polityki przy jego planowaniu. – Kluczowe w mojej ocenie jest to, że nie mamy do czynienia z nowym stadionem. Nie oceniam więc Stadionu Olimpijskiego z 2012, ale zasadność założeń jego przebudowy. […] W kontekście zapewnienia mu funkcjonowania po Igrzyskach jest w porządku, ale to adaptacja, a nie nowy obiekt.

London Stadium to jedyny stadion w tegorocznej edycji konkursu, który od jurorów otrzymał noty cząstkowe 10/10 – jedną za estetykę, a drugą za innowacyjność. Właśnie innowacyjność, czyli sposób przeobrażenia stadionu w wielofunkcyjny, była najwyżej oceniona przez Jury, dając średnią 7,4 na 10.

Reklama