To nie żart, bo właśnie „łajno” należy do innowacji stosowanych przez Forest Green Rovers. Klub aspirujący do lidera ekologii właśnie pracuje nad nowym stadionem. I chcą go projektować najlepsi.

Forest Green Rovers po sezonie 2015/16 są notowani na 94. miejscu w Anglii. Czyli jeszcze tylko trochę pracy i awansują do czwartej ligi (ostatnie miejsce czwartej ligi to 92. pozycja w kraju). Nic dziwnego, że mało o nich słychać. Choć trzeba jednocześnie przyznać, że w Wielkiej Brytanii stali się rozpoznawalni już kilka lat temu.

Zespół w 2010 roku przejął David Vince, szef Ecotricity, giganta w branży odnawialnej energii. Ze swoim kapitałem Vince zamierza uczynić z FGR wzorzec w skali świata jak prowadzić klub ekologicznie, zgodnie z doktryną zrównoważonego rozwoju.

Tu pojawiają się tytułowe krowie odchody, ponieważ w 2011 roku Vince zaproponował, by boisko na aktualnym The New Lawn (z angielskiego Nowy Trawnik) było w pełni organiczne. Początkowo nie było pewności co to właściwie oznacza, ponieważ nie było kryteriów „organiczności” dla naturalnych boisk piłkarskich.

Później podjęte zostały konkretne kroki: jedynym stosowanym nawozem był ten od krów, a po ok. 2 latach w podłożu boiska nie było już żadnego śladu po chemicznych nawozach używanych wcześniej. Jakość murawy jest oceniana wysoko, ale przed zapachem też trudno podobno uciec.

Po boisku pojawiły się baterie słoneczne na dachu, zaczęto zbierać deszczówkę i miało zostać zainstalowane oświetlenie LED, które zużywa mniej energii od tradycyjnego. Tyle że Ecotricity nie zaakceptowało tego rozwiązania, argumentując, że technologia LED jest wciąż zbyt energochłonna. Z menu w klubowym cateringu zniknęły za to wszystkie potrawy mięsne i od 2011 klub jest w pełni wegański.

Nowy stadion, nowy poziom

Mimo wielu kroków – z których część jest niewątpliwie wizerunkowym zabiegiem – aktualny stadion The New Lawn to wciąż zupełnie tradycyjny stadion z konstrukcją opartą o stal. Plany są bardziej ambitne, zwłaszcza biorąc pod uwagę aspiracje klubu, który chce awansować do League One, może nawet wyżej.

W marcu tego roku Forest Green Rovers rozpisali międzynarodowy konkurs na koncepcję nowego stadionu. Wyjściowa pojemność to 5 tysięcy, ale uczestnicy mieli przygotować również możliwość szybkiej rozbudowy do 10 tysięcy miejsc. Teren dla inwestycji to aż 40 hektarów w Stonehouse, przy zjeździe z autostrady M5. Dzięki wsparciu Ecotricity budżet projektu to ogromne 100 mln funtów (aktualnie 520 mln zł), a dodatkowym wyzwaniem było wpisanie w wymogi konkursu zredukowania do minimum emisji CO2 przez stadion, tak w trakcie budowy, jak po jej zakończeniu.

Tym samym angielski piątoligowiec zdołał zainteresować nietypowym projektem najlepsze światowe pracownie. Wpłynęło prawie 50 zgłoszeń, z których pod koniec maja Forest Green Rovers wybrali 9 do półfinału. W tym tygodniu poznaliśmy najlepszą czwórkę.

Do finału przeszły zespoły Zaha Hadid Architects oraz Glenn Howells Architects, podczas gdy George King Architects i AFL Architects otrzymali wyróżnienia. Jedną z wyróżnionych prac dziś prezentujemy, ponieważ jest rzeczywiście wspaniała! Wybór między dwójką finalistów zaplanowano na wrzesień tego roku, a zwycięzca otrzyma czas i środki na realizację projektu.

Glenn Howells Architects (finalista)

Zaha Hadid Architects (finalista)

George King Architects (wyróżnienie)