Zabrze: Budowa przejęta, ale przetargów nie ma

źródło: DziennikZachodni.pl; autor: michał

Zabrze: Budowa przejęta, ale przetargów nie ma Inwestor zakończył inwentaryzację i przejął teren budowy po wykonawcy. Mimo to nie udało się dotrzymać kolejnej zapowiedzi o rozpoczęciu przetargów. Pierwszy będzie dotyczył poszycia dachu – pisze DziennikZachodni.pl.

Reklama

Inwentaryzacja już się zakończyła, mamy spisany protokół z poprzednim generalnym wykonawcą. Pod koniec lutego przejęliśmy też fizycznie plac budowy. Zatrudniliśmy własną firmę ochroniarską. Teraz trwają ostatnie rozliczenia z wykonawcą i podwykonawcami i możemy już przygotowywać się do rozpisania kolejnych przetargów – mówi Tadeusz Dębicki, prezes nadzorującej budowę spółki Stadion w Zabrzu.

To dobra wiadomość, ponieważ zawieszenie inwestycji przy Roosevelta dobiega końca. Zła niestety również jest. Pierwszy przetarg na niedokończone prace miał bowiem zostać rozpisany jeszcze w lutym. Później na początku marca. Pierwszy tydzień minął, przetargu nie ma.

Pierwszy przetarg zostanie ogłoszony już lada dzień. Dotyczyć będzie budowy poszycia dachu. To dla nas obecnie priorytetowe zadanie. Kolejne przetargi będą dotyczyć prac budowlanych wewnątrz obiektu, czyli np. budowania ścian działowych, a także budowy instalacji elektrycznej – wylicza Dębicki w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”.

Za niespełna dwa miesiące minie rok, od kiedy pierwsze trzy trybuny miały być gotowe. To właśnie rosnące opóźnienia doprowadziły do zerwania umowy z firmą Polimex-Mostostal w zeszłym roku.

Aktualnie plan zakłada oddanie ok. 24 tys. krzesełek dla widzów późną jesienią. Ponieważ jednak wciąż nie ruszyło nawet pierwsze postępowanie przetargowe, perspektywa oddania obiektu w tym roku jest coraz bardziej mglista. – Tak, to w dalszym ciągu możliwe. To jest oczywiście termin niezwykle ambitny, ale nie nierealny – przekonuje Tadeusz Dębicki.

Reklama