Arena Mistrzostw Świata w Porto Alegre już 15 lutego zostanie otwarta po raz pierwszy jako nowy, przebudowany stadion. Jak wygląda jeden z najbardziej imponujących stadionów Mundialu 2014?

Zamiast w 2012, dopiero na początku 2014 roku udało się zakończyć prace nad Estadio Beira-Rio w Porto Alegre. Malowniczo położony stadion od trzech dni przechodził testy oświetlenia, które zostało już skonfigurowane optymalnie dla rozgrywek piłkarskich i transmisji telewizyjnych.

Wczoraj na stadionie pojawili się strażacy, którzy ostatecznie dali zielone światło przed pierwszym meczem. Już w sobotę 15 lutego o 19:30 Internacional zmierzy się na swoim starym-nowym stadionie zespołem Caxias. Ponieważ to wydarzenie testowe, na trybuny zostanie wpuszczonych tylko 10 tysięcy widzów. Jeśli jednak nie będzie problemów z bezpieczeństwem, kolejny pojedynek odbędzie się przy ok. 50 tysiącach miejsc na widowni. Do Mistrzostw Świata 2014 pojemność pozostanie na poziomie 51 800 krzesełek, później jednak może zostać podniesiona o ok. 5-7 tysięcy.  

10 lutego zakończyła się instalacja ostatniego elementu zadaszenia. Do 65 głównych płatów nieprzezroczystej membrany doszło drugie tyle mniejszych, przepuszczających światło płócien.

Przed nadchodzącym Mundialem stadion otrzymał zupełnie nowy dolny pierścień trybun, lepsze zaplecze trybuny głównej oraz klatki schodowe na górne trybuny. Całość przykryła najbardziej interesująca część inwestycji – zadaszenie w formie otwartej kopuły złożone z segmentów przypominających liście.

Pierwotnie zakładano, że prace modernizacyjne potrwają do końca 2012. Jednak rozpoczęty w grudniu 2010 projekt szybko został wstrzymany z powodu braku środków. Stadion nie otrzymał bowiem wsparcia publicznego, jest inwestycją w 100% prywatną. Dopiero po uzgodnieniu przez właścicieli, klub Internacional, warunków współpracy z firmą Andrade Gutierrez, prace ruszyły dalej. W zamian za udział w budowie wykonawca będzie czerpał część zysków z użytkowania areny po jej ponownym otwarciu.

Zgodnie z „ostatecznym” terminem FIFA prace miały się zakończyć 31 grudnia 2013, jednak wykonawca dostał jeszcze dwa miesiące. Na dwa tygodnie przed końcem najnowszego okresu wydaje się, że nic złego nie może się już przydarzyć.

Fot: Internacional Porto Alegre

Fot: Internacional Porto Alegre

Fot: Anderson Vaz

Fot: Anderson Vaz