Dennis Bergkamp dołącza do legend Arsenalu uwiecznionych w pomnikach z brązu wokół Emirates Stadium. Jego monument odsłonięto dziś przed meczem z Sunderlandem.

Byli Tony Adams, Herbert Chapman i Thierry Henry. Teraz, dwa lata później, swojego pomnika doczekał się również Dennis Bergkamp. Wychowanek Ajaksu spędził w Arsenalu 11 długich lat, zapisując się w pamięci kibiców.

44-letni Holender nie krył wzruszenia, gdy przyszło mu dziś przemawiać przed pomnikiem uwieczniającym go przyjmującego piłkę w powietrzu. – Rozmawiałem wczoraj wieczorem z Henrym i ostrzegł mnie przed tym momentem. Mówił „będzie w porządku dopóki nie będziesz musiał czegoś powiedzieć, rozkleisz się”. I to mi się właśnie przytrafiło – żartował Bergkamp. – I zdaję sobie sprawę, jak wiele dobrych lat tu przeżyliśmy i jak bardzo Arsenal się rozwinął przez 20 lat. Byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem w tym uczestniczyć – mówił piłkarz.

Pierwotnie monument miał trafić na stadion Arsenalu już w połowie 2013 roku, jednak plany uległy zmianie w trakcie przygotowania rzeźby.

Pomnik przedstawiający piłkarza wykonano w nieco większym rozmiarze niż naturalny. To kolejny element kampanii Arsenalu, by nadać nowemu stadionowi tożsamość. Emirates Stadium mimo wielu wysiłków wciąż nie wypada najlepiej w oczach kibiców. W ostatnich miesiącach odbyły się akcje protestacyjne, ponieważ bilety na stadion są najdroższe w całej Premier League, która z kolei jest najdroższą ligą świata. Kibice apelują też o wysiłki w kierunku poprawy atmosfery, nie tylko wystroju nowej areny.