Zgodnie z oczekiwaniami radni tym razem nie dali plamy i przyjęli uchwałę. Na jej mocy władze wojewódzkie wezmą kredyt na 42 mln zł, by kontynuować prace nad Stadionem Śląskim.

Radni Sejmiku Województwa podjęli decyzję o zaciągnięciu kredytu na dokończenie modernizacji Stadionu Śląskiego, w kwocie 42 milionów złotych. Nikt nie zagłosował przeciwko, jednak radni PiS i SLD wstrzymali się od głosu, dając stosunek 29 za i 18 bez stanowiska.

Dlaczego część radnych wstrzymała się od głosu, skoro te same pieniądze zostały wcześniej przyjęte w planie budżetowym na ten rok, a tylko przez nieporozumienie odrzucono je w pierwszym głosowaniu? Jak podkreślił Marian Jarosz, radny sejmiku z Sojuszu Lewicy Demokratycznej - w tej sprawie ugrupowanie wstrzymało się od głosu, ponieważ nadal nie został przedstawiony plan zagospodarowania obiektu.

Przedstawiony został za to plan zagospodarowania 42 milionów, o które chodzi w uchwale. Pieniądze z kredytu mają wystarczyć na wznowienie robót budowlanych (19 mln zł), opłacenie nadzoru inwestorskiego (ok. 188 tys. zł), przygotowanie projektu zamiennego (2,9 mln zł), odszkodowania za wywłaszczenie gruntów (3,5 mln zł), ekspertyzę (ok. 850 tys. zł), budowę zaplecza rozgrzewkowo – treningowego na przedpolu wschodnim (6,7 mln zł) oraz badanie lin nośnych (7,2 mln zł).

Oczywiście najnowsza decyzja kredytowa to nie koniec wydatków na Stadion Śląski. Obiekt kosztował dotąd ponad 330 mln zł, ale docelowo może zbliżyć się do ok. 600.