Wcześniej było tylko prawdopodobne, teraz zamknięcie dachu nad murawą podczas jutrzejszego meczu z Ukrainą jest już pewne. - Temat basenu uważamy za wyschnięty, a temat dachu za zamknięty – powiedział rzecznik PL.2012+.

Na czas jutrzejszego meczu z Ukrainą dach nad murawą Stadionu Narodowego pozostanie zamknięty. W tej pozycji jest już od 5 marca, ponieważ operator dmuchał na zimne, zapoznawszy się z prognozami pogody.

Co ciekawe, układana od 7 marca murawa przez zamknięcie dachu nie widziała w ogóle słońca. Mimo to według informacji Polskiego Radia jest w świetnym stanie. Była poddawana specjalnym zabiegom, by szybko się umocnić.

- Mamy zespół doświadczonych ludzi, agronoma, który nad wszystkim czuwa i trawa powinna zaskoczyć wszystkich kibiców – podkreśla Mikołaj Piotrowski, rzecznik PL.2012+. – Nie wiem czy można coś takiego zobaczyć na jakimkolwiek innym stadionie o tej porze roku – dodaje rzecznik.

- Temat basenu uważamy za wyschnięty, a temat dachu za zamknięty – skwitował sprawę przygotowania Stadionu Narodowego na jutrzejszy mecz.