Poznań: Na Węgrów przyjdzie pół stadionu?

źródło: GlosWielkopolski.pl; autor: michał

Operator stadionu jest przekonany, że będzie ok. połowy stadionu. Sekretarz PZPN jest przekonany, że rodzi się moda na reprezentację, a jej dobre wyniki zachęcą kibiców. No i bilety za 80 zł są tańsze niż na mecze Lecha w grupie Ligi Europy…

Reklama

Towarzyski mecz z Węgrami odbędzie się na Stadionie Miejskim w Poznaniu już 15 listopada. Będzie to najpewniej ostatnie spotkanie Reprezentacji na poznańskiej arenie przed Euro 2012. Czy przyniesie sukces pod względem liczby widzów podobny do meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej? Wiemy już, że bilety na ten pojedynek będą kosztowały od 40 do 120 złotych, a między najtańszymi i najdroższymi znajdą się wejściówki za 80 zł.

Cztery dni wcześniej drużyna Franciszka Smudy zmierzy się we Wrocławiu z Włochami. – Na ten mecz bilety są dużo droższe – mówi dla „Głosu Wielkopolski” Zdzisław Kręcina, sekretarz PZPN. – Kosztują bowiem 180, 120 i 80 złotych. Zdaję sobie sprawę, że wrocławski rywal jest dużo bardziej atrakcyjny, ale jestem też przekonany, że rodzi się moda na mecze reprezentacji, która nawiasem mówiąc gra coraz lepiej. A ponadto proszę pamiętać, że bilety na mecze pucharowe Lecha były w ubiegłym roku droższe niż te na pojedynek z Węgrami.

Strategia cenowa PZPN uwzględnia co prawda zniżki dla kobiet, rodzin, seniorów i niepełnosprawnych, ale i tak wątpliwe, by przy Bułgarskiej zasiadł komplet widzów. Arkadiusz Kasprzak i Karol Klimczak z Lecha Poznań, który jest operatorem stadionu, typują liczbę kibiców zgodnie na 20-25 tys. osób.

Reklama