Arabskie Old Trafford

źródło: własne; autor: michał

Szejkowie przyzwyczaili nas już, że budują rzeczy, które w innych krajach by nie przeszły. Tak jest w przypadku stadionu zespołu Al-Jazira FC, który w swoim życiu przechodził wiele zmian. Według ostatniej koncepcji miał być arabskim odpowiednikiem Old Trafford, tylko… bardziej spektakularnym.

Reklama

Kiedy powstawał, nie był niczym szczególnym. Ot, kolejny z dziesiątek lekkoatletycznych stadionów z niskimi trybunami wokół bieżni. Widownia mieściła 15 000 widzów, ale nie tak powinien wyglądać obiekt dla reprezentacyjnej drużyny. Nie w Abu Dabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Dlatego na przełomie XX i XXI wieku utytułowana francuska pracownia Rogera Talliberta została zaproszona do zmodernizowania stadionu, na którym swoje mecze rozgrywa Al-Jazira FC. Powstała imponująca trybuna główna, która podniosła pojemność do 20 000, a komfort oglądania z niej miał być najwyższy z możliwych. Poza dachem część widzów mogła liczyć na klimatyzację, minimalizującą wpływ upałów, a do tego bogate i komfortowe zaplecze. Powstało też zmodernizowane oświetlenie umożliwiające transmisje HD oraz futurystyczna fasada budynku. Tak wyglądał obiekt po zakończeniu pierwszego etapu zmian:

Mohammed bin Zayed Stadium Fot: Agence Roger Tallibert

Ale i to nie wystarczyło. Władze postanowiły, że powinien zostać upodobniony do stadionów w Wielkiej Brytanii – tych piłkarskich. W pierwszej kolejności zniknąć musiała więc bieżnia lekkoatletyczna, a to oznaczało, że trzeba będzie zburzyć wszystkie trybuny poza tą główną i postawić nowe bliżej boiska. Zatrudniono więc brytyjskich architektów z biura AFL, którzy byli odpowiedzialni za modernizowanie Old Trafford przez ostatnie 20 lat, a w port folio mają kilka kolejnych stadionów zrealizowanych w swoim kraju.

Do 2006 roku powstały więc trzy nowe, jednopoziomowe trybuny, a pojemność skoczyła w okolice 25 000. Na tym jednak zmiany też nie miały się kończyć. Klient wymagał bowiem od Brytyjczyków, by zbudowali najlepszy możliwy odpowiednik angielskiej świątyni futbolu.

Bezpośrednio nazwa Old Trafford nie padła, ale trudno o inne porównanie. Dość wspomnieć, że oba stadiony w swoich krajach są największymi ligowymi obiektami. Do tego za bramkami i naprzeciw trybuny głównej w Abu Dabi założono powstanie dwupoziomowych trybun o wysokim nachyleniu i dużej liczbie rzędów – podobnych do tych z Manchesteru (tam jednak nad jedną nadbudowano trzeci poziom – przyp. red.). Miał też powstać dach opadający w stronę boiska, jak w angielskim odpowiedniku. To zabieg mający na celu nie tylko ochronę przed palącym słońcem, ale też zapewniający odpowiednią akustykę. Wreszcie, podobnie jak w „prawdziwym” Old Trafford, w narożnikach miały stanąć pawilony. I to jedyne, w czym Mohammed bin Zayed Stadium przewyższa – bardzo dosłownie – stadion Manchesteru United. W dwóch rogach trybun stoją dziś bowiem ok. 20-piętrowe wieżowce z funkcjami biurowymi i apartamentami. Całość miała mieścić 60 000 widzów i wyglądać tak:

Mohammed bin Zayed Stadium

Mohammed bin Zayed Stadium Fot: AFL Architects

Mimo prób nie udało nam się dowiedzieć, czy ta wizja zostanie zrealizowana do końca. W 2010 roku otwarto bowiem trybuny dla 42 056 widzów, znacznie poniżej ambitnej wizji. Nie są one w dodatku zadaszone, a i wieżowce mają o kilka pięter mniej niż w planach. Obecny kształt stadionu znajdziecie w zaktualizowanej prezentacji na Stadiony.net.

Reklama