Poznań: Kontrolerzy spotkali się z kontrolowanymi

źródło: PAP / Onet.pl / EuroPoznan2012.pl; autor: michał

We wtorek w poznańskiej siedzibie NIK przedstawili swoje zastrzeżenia do protokołu pokontrolnego na miejskim stadionie. Spółka Euro Poznań 2012 żąda sprostowania od „Gazety Wyborczej”.

Reklama

Komisja Odwoławcza Najwyższej Izby Kontroli w Poznaniu wysłuchała we wtorek zastrzeżeń przedstawicieli spółki Euro Poznań 2012 w sprawie raportu kontrolnego Izby dotyczącego budowy Stadionu Miejskiego. - Podtrzymaliśmy nasze zastrzeżenia, które pisemnie skierowaliśmy do NIK 14 lutego. Teraz czekamy na decyzje Komisji Odwoławczej do tych zastrzeżeń i zakończenie całego procesu kontrolnego - poinformował we wtorek prawnik spółki Euro Poznań 2012 Paweł Świderski.

Przypomina przy okazji, że końcowe efekty kontroli poznamy dopiero w najbliższych tygodniach. - My byliśmy tylko częścią całościowej kontroli na temat przygotowań Polski do Euro 2012, Izba musi sporządzić raport dla całego kraju, a później ewentualnie, wystosować wystąpienia pokontrolne do poszczególnych kontrolowanych - powiedział Świderski.

Spółka Euro Poznań 2012 w specjalnym oświadczeniu zażądała sprostowania niektórych informacji, upublicznionych przez „Gazetę Wyborczą”. Jednak większość poruszonych przez wiceprezesa Michała Prymasa punktów odnosi się do użytej terminologii, nie zaś do faktów przedstawionych w artykule „Gazety Wyborczej”, a później powtórzonych doniesieniami „Głosu Wielkopolski”.

Na początku czytamy, że w protokole po kontroli NIK nie ma wzmianki o braku faktur na 15 milionów złotych. Jest za to informacja, że „do odebrania i zafakturowania pozostały roboty o wartości 41 798 535, 45 zł z tego – roboty o wartości 15 658 301, 87 zł, które według protokołów odbioru końcowego zostały wykonane”.

Dalej wiceprezes wypisuje listę cytatów z artykułu, które mają w jego ocenie nacechowanie negatywne i jednocześnie nie są uzasadnione treścią protokołu. Prymas pisze więc, że stwierdzenia o „bałaganie”, „poświadczeniu nieprawdy w dokumentacji”, „miażdżących wnioskach” czy „przekroczeniu budżetu na budowę” nie zostały ujęte w protokole NIK.

Jednocześnie jednak nie precyzuje, co zostało w protokole ujęte i czy te sformułowania nie znalazły się w nim w formie dosłownej, czy po prostu są nieprawdziwe. Dla przykładu, „Gazeta Wyborcza” pisze, że planowany budżet na budowę został przekroczony o ponad 70 mln zł. Tymczasem wiceprezes Prymas odpowiada: Nie stwierdzono przekroczenia środków w stosunku do budżetu Miasta Poznania. W tej sytuacji jedno nie wyklucza drugiego – wszak radni musieli głosować nad przyznaniem inwestycji dodatkowych milionów. To oznacza, że pierwotny koszt budowy został przekroczony, ale nie oznacza przekroczenia środków w stosunku do budżetu Poznania.

Reklama