Puskás Aréna
Pojemność | 67 215 |
---|---|
150 (Miejsca Super VIP) | |
276+276 (Miejsca dla niepełnosprawnych) | |
Kraj | Węgry |
Miasto | Budapeszt |
Kluby | - |
Inauguracja | 15.11.2019 |
Czas budowy | 27.03.2017 - 31.10.2019 |
Koszt | 190,5 mld HUF |
Projekt | György Skardelli (Skardelli Studio) |
Wykonawca | Magyar Építő Zrt., ZÁÉV Építőipari Zrt. |
Reklama
Puskás Aréna – opis stadionu
Plany zmiany narodowego stadionu Węgier zaczęły się jeszcze pod koniec XX wieku, gdy kraj starał się po raz pierwszy o organizację piłkarskich Mistrzostw Europy. Węgrzy ostatecznie podjęli aż trzy nieskuteczne próby (2004, 2008, 2012), za każdym razem proponując UEFA gruntowną przebudowę starego Stadionu im. Ferenca Puskasa. Do 2012 roku powstało co najmniej sześć różnych wizji, z których część zakładała budowę w miejscu dotychczasowego obiektu, a część w jego bezpośrednim sąsiedztwie.
Ostatecznie w 2012 powstała wizja, że z historycznego stadionu z 1953 roku zachowane zostaną tzw. pylony, czyli monolityczne klatki schodowe po zachodniej stronie. Przez dekady stały się one znakiem rozpoznawczym stadionu dzięki dekoracyjnym perforacjom na fasadach. Wewnątrz obwodu miał z kolei powstać wielki stadion typowo piłkarski, bez bieżni lekkoatletycznej. Taką wizję rozrysował uznany architekt György Skardelli.
Plany dojrzewały w kolejnych latach, aż rozrosły się do skali niemal bez precedensu. Bo choć pod względem pojemności stadion miał tylko nawiązywać do najlepszych lat dawnego Puskása, to jego powierzchnia użytkowa miała przerosnąć nawet molochy pokroju Wembley. W planie przewidziano ulokowanie za trybunami choćby hotelu ze 180 pokojami, wbudowane obiekty sportowe dla 20 dyscyplin czy wreszcie imponującą bieżnię okalającą całe trybuny i oferującą widok na miasto.
Tak gigantyczny plan zmierzył się z bolesną rzeczywistością finansową. Gdy zaczynano rozmyślanie o nowym stadionie narodowym na początku XXI wieku, miał to być wydatek rzędu 35 mld forintów. Gdy rząd zatwierdził nowy stadion w 2013, suma miała wynosić 60-80 mld. Rok później było już 90-100 mld, dlatego w 2015 zapadła decyzja o drastycznych cięciach. Usunięto hotel, bieżnię widokową i inne powierzchnie – w sumie aż 70 tys. m2!
I mimo to po optymalizacji okazało się, że obiekt wciąż oferuje 208 tys. m2 powierzchni użytkowej, przy powierzchni w parterze na poziomie 60 tys. m2. To w sumie 7 pięter, na których zmieściły się powierzchnie administracyjne, biurowe i hospitality, a także aż 11 szatni dla sportowców. Pomimo cięcia kosztów aż dwa razy, finalnie koszt budowy okazał się o 100% wyższy niż przewidywano. Wiosną 2017 podpisano umowę na ponad 180 mld forintów, która później została jeszcze zweryfikowana w górę.
Choć nie udało się w pełni upilnować budżetu, to wizja architektoniczna od 2014 roku była już wyjątkowo spójna. Przewidziano obiekt o wysokości aż 51 metrów i długi na aż 316m (drugi co do wielkości w całym mieście), który pomimo skali miał szanować swoje miejsce. To znaczy, głównym elementem estetyki pozostały dekoracyjne pylony z klatkami schodowymi. Oryginalnych nie udało się zachować, ale nowe wiernie naśladują swój pierwowzór. Stadion dobrze koresponduje również z László Papp Areną posadowioną na tej samej osi widokowej – hala jest kryta aluminium, natomiast na elewacji stadionu zawieszono 19,5 tys. m2 stalowej siatki.
Jedynym ocalałym elementem poprzedniego stadionu okazał się pawilon na wschodzie, w którym przewidziano muzeum. Natomiast warto zwrócić uwagę, że dziedzictwo Puskása ocalono na jeszcze parę sposobów. Pozostał on oczywiście patronem stadionu, ale też aż 50 tys. m3 betonu skruszonego ze starego stadionu użyto do budowy następcy, podobnie jak części ziemi z dawnych nasypów. Wreszcie, elementem narodowej dumy jest fakt, że projekt od szkiców po wiechę wykonywali Węgrzy.
Choć planowanie w przypadku tego stadionu było procesem złożonym i długim, to budowa przebiegła bardzo sprawnie, zaliczając jedyne opóźnienie jeszcze przed rozpoczęciem prac, gdy rewidowano dokumentację. A trzeba wziąć pod uwagę gigantyczną skalę: 120 tys. m3 betonu, tysiące ton zbrojeń i 12 tys. ton stali (sama konstrukcja dachu waży 10 tys. ton, a jej powierzchnia to 57 tys. m2!) trzeba było zamienić w spójną i bezpieczną całość w mniej niż trzy lata. Ten termin uwzględnia wbicie prawie 1,6 tys. ton pali, a następnie wzniesienie aż 38 majestatycznych, monolitycznych wież – to właśnie wspomniane już pylony. 30 z nich wystaje ponad siatkę fasady, nadając rytmu konstrukcji.
Efektem jest arena piłkarska zdolna pomieścić ponad 67 tys. widzów, a więc największa w Europie Środkowej. Co ciekawe, wykorzystane krzesełka pochodzą z Polski. Trzy poziomy widowni są zbliżone do siebie pod względem wysokości – najniższy oferuje 28 rzędów, środkowy 22, a najwyższy 25 rzędów. Za zwykłymi miejscami drugiego poziomu rozlokowano 84 loże o pojemności 12-60 osób.
Reklama
Zdjęcia
Powiązane aktualności
2024
-
UEFA: Ujawniono nowe areny finałów europejskich pucharów. Czy są zaskoczenia?
22 maja, w dniu finału Ligi Europy pomiędzy Atalantą a Bayerem Leverkusen (3:0), UEFA przedstawiła stadiony, na których odbędą się finały Ligi Mistrzów mężczyzn i kobiet, Ligi Europy oraz Ligi Konferencji Europy w 2026 i 2027 roku. Wiemy już prawie wszystko.
-
Węgry: Puskás Aréna organizatorem finału Ligi Mistrzów 2026
Węgierski stadion Puskás Aréna został wybrany na gospodarza finału Ligi Mistrzów UEFA 2026. Decyzja podkreśla rosnącą rolę tego nowoczesnego obiektu na mapie europejskiego futbolu, ponieważ jest to kolejna wielka impreza, w której uczestniczył będzie największy stadion na Węgrzech.
2021
-
Euro 2020: Ilu widzów przyjmą stadiony?
Czy Dublin i Bilbao stracą miano miast-gospodarzy? Niektóre media już postawiły na nich krzyżyk, jednak sprawa może nie być przesądzona. Na razie wiadomo, że większość miast spełni wymóg, by wpuścić kibiców. A ilu, konkretnie?
-
Węgry: Puskás Aréna niezwykle gościnna
Gdybyśmy tworzyli słownik związany ze stadionami, Puskás Aréna z pewnością byłaby scharakteryzowana jako niezwykle gościnna. To za sprawą tego, że w najbliższych dniach ugości wiele interesujących meczów, w tym Ligi Mistrzów UEFA.
2020
-
Katar 2022: Znamy rywali, oto potencjalne stadiony
W poniedziałkowe popołudnie poznaliśmy rywali w eliminacjach do MŚ 2022. Polacy unikną dalekich podróży, mierząc się tym razem z Anglią, Węgrami, Albanią, Andorą i San Marino. To okazja, aby przyjrzeć się potencjalnym stadionom, na jakich przyjdzie zagrać o awans do katarskiego mundialu.
-
Stadium of the Year: 2. Miejsce Jury – Puskás Aréna
Nie, nie przywidziało Wam się – to znów stadion w Budapeszcie. Tym razem wylądował na wysokim drugim miejscu w Głosowaniu Jury, ex aequo z inną areną piłkarską.
-
Stadium of the Year: Nagroda Publiczności – Puskás Aréna
Przy silnej reprezentacji głosujących ze Środkowej Europy pozycja tego stadionu nie musi dziwić. I pewnie walczyłby ze stadionem Tottenhamu jak równy z równym, gdyby nie fakt, że sami Węgrzy licznie wsparli swój nowy stadion narodowy.
-
Epidemia COVID-19: Euro i finały przełożone
Euro 2020 nie będzie, za to 2021 – owszem. To część najnowszych informacji płynących z UEFA. Przesunie się też finał Ligi Europy w Gdańsku i finał Ligi Mistrzów – oba o miesiąc.
-
Stadium of the Year 2019: Poznajcie 10 finalistów Nagrody Jury
Mniej niż połowa zgłoszonych stadionów została w grze o Nagrodę Jury. Do finałowej dziesiątki Jurorzy wybrali nie tylko pewniaków z Londynu, Moskwy czy Tokio, ale też mniej znane stadiony z filipińskiego Capas czy chińskiego Wuhan!
-
Amsterdam: Budapeszt dostał finał Ligi Europy 2022
Osobiście liczyliśmy, że najpierw będzie finał Ligi Mistrzów, ale pewnie dobre i to – narodowy stadion w Budapeszcie dziś otrzymał prawo do organizacji finału Ligi Europy 2022.
-
Stadium of the Year: Głosowanie Publiczne otwarte, zapraszamy!
Przed nami pięć tygodni na podjęcie decyzji, który stadion otwarty w 2019 najbardziej zasługuje na uznanie. Lista nie jest długa, ale za to są na niej prawdziwe perełki. Jak zagłosujecie? To zostawiamy wyłącznie Waszym preferencjom!
-
Nowy stadion: Wielka duma Budapesztu
Pomimo okrajania zakresu inwestycji nie udało się uniknąć rozrostu budżetu. Ale gdy budowa wreszcie się skończyła, Węgrzy doczekali się stadionu, z którego mogą być dumny.