Za nami pierwsza kolejka pod znakiem zimowej aury, która szczególnie zaskoczyła organizatorów meczu Jagiellonii Białystok z GKS-em Katowice. Na innych stadionach na szczęście obyło się bez niespodzianek. Zapraszamy na kolejny raport z trybun.

„Work harder, not smarter”

W minioną niedzielę o 12:15 miał odbyć się mecz Jagiellonii Białystok z GKS-em Katowice. Start spotkania był jednak opóźniony, aż w końcu, po konsultacjach z przedstawicielami obu drużyn, sędzia główny Wojciech Myć zdecydował o jego przełożeniu. Decyzja wynikała przede wszystkim z troski o bezpieczeństwo i zdrowie zawodników, a także ze słabej widoczności utrudniającej funkcjonowanie systemu VAR.

Zdaniem wielu kibiców, dziennikarzy i trenerów można było uniknąć odwołania meczu. Stadion w Białymstoku wyposażony jest w podgrzewaną murawę, a solidne odśnieżenie boiska mogłyby teoretycznie rozwiązać problem. Praktyka jednak pokazała inaczej – o godzinie rozpoczęcia spotkania nadal prószył śnieg. Sędzia kilkukrotnie sprawdzał stan boiska i zachowanie piłki na zaśnieżonej murawie, ale nie sposób było nie odnieść wrażenia, że organizatorzy włożyli niewiele wysiłku w próbę rozpoczęcia meczu. Podobnego zdania był trener GKS-u Rafał Górak, który w wywiadzie dla Canal+ również wskazywał na brak wystarczającej inicjatywy organizacyjnej.

Po decyzji arbitra oba zespoły wyszły z szatni, by podziękować kibicom. Szczególne powody do wdzięczności mieli piłkarze GieKSy – na stadionie w Białymstoku pojawiło się aż 1 000 kibiców z Katowic, którzy przebyli trasę około 500 km w jedną stronę. Chcemy grać, k*** mać! – krzyczeli fani gości. Piłkarze wręczyli też swoje koszulki najmłodszym kibicom. Portal kibicowski GieKSa informował: Zawodnicy zawsze grają w „12” i dziś też chcieli wygrać dla nas.

Irytacji odwołaniem meczu nie kryli również sympatycy Jagiellonii – stadion szybko opustoszał, a wcześniej rozległy się gwizdy i znana przyśpiewka pod adresem PZPN. Nowy termin meczu wyznaczono na 4 lutego 2026 roku.

Hitem internetu, nie tylko w Polsce, stał się filmik przedstawiający pracownika stadionu próbującego odśnieżyć murawę łopatą. Nagranie Rafała Kędziora, podane dalej z podpisem Work harder, not smarter przez anglojęzyczny profil Troll Football Media na portalu X, błyskawicznie stało się viralem.

Tweet from troll__footbal https://x.com/troll__footbal/status/1993035487523881259

— troll__footbal (@troll__footbal) June 14, 2025

„Do Hooligans Work!”

Kibice Widzewa Łódź po raz kolejny zaskoczyli efektowną oprawą. Już na początku meczu z Koroną Kielce zaprezentowano podwieszaną aranżację z okazji 30-lecia grupy Destroyers. Do Hooligans Work! – wybrzmiewało hasło. Nieco później fani gospodarzy zaprezentowali także pokaz pirotechniki, wzmacniając widowiskowy charakter prezentacji.

Tweet KukulskyM https://x.com/kukulskym/status/1992640073746231441

— KukulskyM (@KukulskyM) June 14, 2025

Nie doszedł natomiast do skutku największy od 2019 roku wyjazd kibiców Lechii Gdańsk. Na mecz z Legią Warszawa zapisało się blisko 1 500 osób, jednak z powodu kary nałożonej przez PZPN za użycie środków pirotechnicznych podczas meczu z Widzewem w 15. kolejce PKO Ekstraklasy (co spowodowało 15-minutową przerwę), wyjazd został zakazany.

Część kibiców w mediach społecznościowych sugerowała jednak, że kara wynikała także z innych przyczyn: Nie race były głównym powodem, a rzekomy antysemityzm w dopingu oraz na transparencie, który wisiał na zielonej trybunie – pisał jeden z użytkowników portalu X.

Ranking frekwencji na meczach 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy:

W 16. kolejce Ekstraklasy 2025/26 na trybunach pojawiło się 128 114 osób, co daje średnią na poziomie 16 014 na mecz.