Na 2 tygodnie przed historycznym meczem Katalonii z Palestyną, z którego dochód ma wspierać odbudowę Strefy Gazy, wciąż nie ruszyła sprzedaż biletów, a organizatorzy ostrzegają, że spotkanie może zostać przeniesione na mniejszy stadion poza Barceloną.

Presja na władze Barcelony i federację katalońską

Decyzja dotycząca miejsca rozegrania meczu wciąż nie zapadła. Organizacje skupione wokół kampanii Act x Palestine podkreślają, że Estadi Olímpic Lluís Companys spełnia wszystkie wymogi sportowe, logistyczne i symboliczne, aby gościć spotkanie tej rangi. Stadion może pomieścić 55 000 widzów, jest dobrze skomunikowany z całym obszarem metropolitalnym Barcelony, a jego znaczenie jako przestrzeni historycznej i międzynarodowej solidarności – jest, jak podkreślają organizacje, nie do zastąpienia.

Luca Gervasoni, rzecznik Act x Palestine w Katalonii, podkreśla: Chcemy ogłosić, że mecz zostanie rozegrany na Stadionie Olímpic; to kwestia woli politycznej. Jednocześnie zwraca uwagę, że spotkanie ma nie tylko wymiar sportowy, ale również stanowi wyraz sprzeciwu wobec ludobójstwa, które ma miejsce popełniane przez Izrael w Strefie Gazy i wobec narodu palestyńskiego.

Według informacji publikowanych przez media katalońskie, rozważana jest alternatywna lokalizacja – między innymi Estadi Nova Creu Alta w Sabadell, który mieści około 11 000 widzów. Padają również inne propozycje – m.in. Nou Estadi de Tarragona. Jednym z problemów mają być kwestie finansowe, w tym konieczność wniesienia depozytu za możliwość rozegrania meczu na Montjuïc.

© Stadionvoyeur

Brak biletów i wstępnych potwierdzeń

Na stronie internetowej Rady Miasta Barcelona widnieje informacja o meczu – wraz z datą i godziną. Nie ma jednak rozpoczętej sprzedaży biletów ani wezwań do udziału. Organizacje podkreślają, że nie przeprowadzono dotąd żadnych działań promocyjnych. Z tego powodu uruchomiono proces wstępnej rezerwacji miejsc, aby wykazać faktyczne zainteresowanie kibiców.

W ciągu pierwszych 24 godzin zarejestrowano 13 300 wstępnych zgłoszeń. Organizatorzy wskazują, że dane te dowodzą, że Estadi Olímpic można zapełnić — a przeniesienie meczu na mniejszy obiekt byłoby decyzją nieuzasadnioną.

Kontrast z Krajem Basków

Trzy dni wcześniej (15 listopada) Palestyna zagra z reprezentacją Kraju Basków na San Mamés w Bilbao. W tym przypadku – jak podkreślają katalońskie organizacje – instytucje i administracja publiczna jednoznacznie poparły inicjatywę. Już w pierwszym dniu sprzedaży zakupiono 35 000 biletów.

W Kraju Basków zrozumiano znaczenie sportu, polityki i symboliki tej partii. Tutaj natomiast Katalonia – Palestyna nie otrzymała ani opieki, ani uwagi, na jaką zasługuje – ubolewają organizacje.

© Grzegorz Kaliciak

Apel do władz Barcelony

Esquerra Republicana de Catalunya złożyła oficjalny wniosek do Rady Miasta Barcelony, domagając się jasnej deklaracji, że mecz odbędzie się zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami na stadionie Estadi Olímpic Lluís Companys.

Politycy podkreślają, że wydarzenie ma znaczenie symboliczne, sportowe i solidarnościowe. Według przedstawicieli ERC, brak zapewnienia rozegrania meczu na Montjuïc byłby brakiem szacunku wobec pracy wykonanej przez organizacje zaangażowane w projekt.

Dlaczego zostanie rozegrany taki mecz?

Kampania Act x Palestine zwraca uwagę, że mecz jest częścią większej mobilizacji międzynarodowej. Wydarzeniu piłkarskiemu towarzyszyć będą koncerty — m.in. 23 grudnia w Razzmatazz oraz 29 stycznia w Palau Sant Jordi. Według organizatorów sport może być narzędziem wspólnotowej świadomości i solidarności.

Mamy drużyny, kibiców, ludzi, historię, a przede wszystkim obowiązek. Mamy piętnaście dni, aby stworzyć historię. Zapełnijmy stadion! – podkreślają w swoim komunikacie podmioty skupione w Act x Palestine.

Wizyta reprezentacji Palestyny w Europie jest częścią kampanii zbierania funduszy na odbudowę Strefy Gazy zniszczonej w ostatnich dwóch latach działań wojennych. Świat sportu wielokrotnie zabierał w ostatnich miesiącach głos w tej sprawie. Podczas tegorocznej Vuelta a España doszło do protestów kibiców i działaczy propalestyńskich, a niektóre kluby – w tym Club Esportiu Europa – wyraziły publiczne poparcie dla Palestyny, pomimo ograniczeń regulacyjnych nałożonych przez federację.