Remont Santiago Bernabéu to jedno z najambitniejszych przedsięwzięć w historii Realu Madryt. Josep Ribas, dyrektor generalny barcelońskiej pracowni Ribas & Ribas, opowiedział o kulisach projektu i o tym, kiedy kibice będą mogli znów uczestniczyć w koncertach.

Konkurs, który zmienił oblicze Madrytu

Byliśmy trzyosobowym zespołem, w skład którego wchodziła moja pracownia architektoniczna Ribas & Ribas, i udało nam się wygrać. Był to międzynarodowy konkurs, zaproponowaliśmy fasadę otaczającą budynek płytami ze stali nierdzewnej, która jednocześnie musiała zapewniać wentylację, umożliwiać transmisję meczów na zewnątrz i spełniać wymagania straży pożarnej – wspomina Josep Ribas.

Nowa elewacja zaprojektowana przez jego zespół całkowicie odmieniła wygląd Santiago Bernabéu. Charakterystyczna, falująca struktura ze stali nierdzewnej nadała stadionowi nowoczesny, niemal futurystyczny charakter i sprawiła, że obiekt stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów Madrytu. Nie brakuje jednak krytyków, którzy porównują połyskującą bryłę stadionu do puszki sardynek – określenie to, powtarzane z ironią w mediach społecznościowych, stało się jednym z najczęściej używanych żartobliwych komentarzy pod adresem nowego wyglądu Bernabéu.

„Problem hałasu zostanie rozwiązany w ciągu dwóch miesięcy”

Choć modernizacja została już zakończona, pozostają jeszcze kwestie techniczne, nad którymi wciąż trwają prace. Prace zostały już zakończone i jestem bardzo zadowolony, pomijając problem parkingów, który jest kwestią miejską. Pozostały jeszcze drobne szczegóły, kwestia mapowania i hałasu, które są w trakcie rozwiązywania – wyjaśnił architekt.

Największym zmartwieniem klubu i mieszkańców dzielnicy Chamartín pozostaje poziom hałasu podczas imprez masowych. Z tego powodu koncerty zostały tymczasowo wstrzymane po występach takich artystów jak Taylor Swift czy Duki. Ribas uspokaja jednak fanów muzyki: Problem hałasu powinien zostać rozwiązany w ciągu około dwóch miesięcy. Nie mogę wyjaśnić tego szczegółowo, ponieważ nie my zajmujemy się tym problemem, ale najlepsza firma akustyczna na świecie. To oznacza, że Real Madryt może planować powrót wielkich widowisk muzycznych na przełomie roku lub na początku 2026.

© Bernabéu

Fasada jak ekran? Testy w Boże Narodzenie

Kibice Realu Madryt od dawna czekają na moment, gdy na fasadzie stadionu zobaczą spektakularne mappingi wideo, zapowiadane już podczas prezentacji projektu. Jednym z najbardziej pamiętnych obrazów była woleja Zinedine’a Zidane’a, czy Kyliana Mbappe.

Ribas zdradził, że ta część projektu jest już prawie gotowa: Mapowanie zostanie przetestowane w Boże Narodzenie. Klub planuje regularnie wykorzystywać elewację do różnorodnych projekcji – od herbu i barw Realu, przez wizualizacje zawodników, aż po zapowiedzi meczów i prezentacje sponsorów. W ten sposób stadion stanie się również gigantycznym ekranem, widocznym z wielu punktów stolicy.

„Bernabéu musi działać 365 dni w roku”

Koncepcja modernizacji Bernabéu wykracza daleko poza samą piłkę nożną. Ten stadion jest przygotowany i będzie przygotowany, zwłaszcza od teraz, do organizacji wszelkiego rodzaju widowisk. Piłka nożna jest podstawą, ale piłka nożna to 50 meczów w roku, a ten stadion musi funkcjonować 365 dni w roku, ponieważ w przeciwnym razie stadion tego typu nie jest opłacalny. Real Madryt miał to jasne od samego początku. podkreśla architekt.

Jest to rozsuwana konstrukcja, która zamyka się i otwiera w zależności od rodzaju widowiska. Jest ona przeznaczona raczej do meczów koszykówki lub tenisa niż do piłki nożnej, chociaż obecnie jest zawsze zamknięta. Świat bardzo się zmienił, podobnie jak architektura. To jest inżynieria – dodaje Ribas, wskazując jakim majstersztykiem inżynierskim jest ten stadion.

© Real Madrid

Architekt, który kibicuje… Barcelonie

Zaskakującym wątkiem jest fakt, że twórca przebudowy stadionu Realu Madryt jest kibicem największego rywala klubu – FC Barcelony. Sam Ribas przyznaje, że temat był raczej źródłem żartów niż napięć. Kwestia bycia kibicem Barçy lub nie była tam powodem do żartów, dużo rozmawialiśmy o piłce nożnej, ale w żadnym momencie nie stanowiło to przeszkody w wykonywaniu dobrej pracy i świetnej zabawie. Jest to projekt, który podbija świat.

Architekt ujawnia również, że z samym Florentino Pérezem niemal nie miał kontaktu. Nigdy lub prawie nigdy nie rozmawialiśmy z Florentino, który pozostawał w cieniu przebudowy. Ale ma on bardzo kompetentnych współpracowników, z którymi przeprowadziliśmy wiele rozmów – mówi Ribas, wspominając m.in. Paco Panadero, dyrektora ds. infrastruktury Realu Madryt.

Loża i życie wewnątrz stadionu

Jednym z symboli nowego Bernabéu jest loża honorowa – miejsce spotkań elit biznesowych i politycznych. Ribas opisuje ją w sposób rzeczowy: Loża stadionu Bernabéu to eleganckie, praktyczne i funkcjonalne miejsce, w którym można bardzo dobrze przyjąć wszystkich gości. Mieści 300 osób.

Atmosfera podczas meczów, nawet tych najbardziej napiętych, jak El Clásico, pozostaje przyjazna. Panuje tu miła atmosfera piłkarska, nawet podczas meczów derbowych. Chociaż można tu rozstrzygać kwestie polityczne, to jednak najważniejsza jest piłka nożna – dodaje architekt.

© Madrid1902