Hiszpania: Real przegrywa walkę o parkingi przy Bernabéu
źródło: Stadiony.net; autor: Miguel Ciołczyk Garcia
Real Madryt został pozbawiony miejsc parkingowych i tunelu prowadzącego do stadionu Santiago Bernabéu. Sąd Najwyższy podtrzymał zeszłoroczny wyrok pomimo apelacji klubu i władz miasta. Wyrok potwierdza kolejne zwycięstwo sąsiadów stadionu.
Reklama
Trafiony, ale jeszcze nie zatopiony
Nie będzie ani parkingów, ani tunelu. Sąd Najwyższy w Madrycie podtrzymał decyzję wydaną przez Sąd Administracyjny we wrześniu 2024 r. Według wyroku projekt nie leży w interesie publicznym, a jedynie stanowi źródło zysków dla Realu Madryt.
Pomimo wspólnej apelacji Realu i Rady Miasta, Stowarzyszenie Mieszkańców Poszkodowanych przez Bernabéu wygrało kolejną bitwę w wojnie z Królewskimi, których nowoczesna świątynia zamieniła się w morze problemów.
W zeszłym roku klub uległ presji związanej z hałasem podczas koncertów, a teraz nie udało mu się udowodnić, że dwa parkingi i tunel z bezpośrednim dostępem do Estadio Santiago Bernabéu przyniosłyby korzyści społeczności. Sąd uznał, że chociaż parkingi mogłyby w pewnym stopniu złagodzić problem braku miejsc do parkowania, to zanieczyszczenie powietrza i hałas spowodowałyby większe szkody. Zdaniem sędziów projekt Realu Madryt odpowiada jego szczególnym interesom i korzyściom
i narusza Plan Specjalny z 2017 r. Jednak klub i miasto mogą się odwołać i od tego wyroku w ciągu 30 dni.
© Bernabéu | Estadio Santiago Bernabéu znajduje się w samym sercu dzielnicy Chamartín.
Plan na tereny wokół Bernabéu idzie z dymem
Jeśli jednak nic się nie zmieni, plany Realu Madryt dotyczące otoczenia stadionu Bernabéu zostaną pokrzyżowane. Zgodnie z projektem przedstawionym w 2021 roku klub zamierzał wybudować dwa podziemne parkingi o łącznej liczbie prawie 2000 miejsc – jeden przy ulicy Padre Damian, a drugi przy Alei Concha Espina – oraz tunel o długości 650 metrów.
Władze miasta wyraziły zgodę na realizację projektu oraz przejęcie parkingów przez klub na 40 lat w zamian za pokrycie kosztów prac szacowanych na 70 mln €. Ale klub chce też zmniejszyć aleję Concha Espina z pięciu pasów do czterech, zmniejszyć liczbę pasów do jednego w każdym kierunku na ulicy Padre Damián oraz zbudować plac o powierzchni około 20 000 metrów kwadratowych przy Paseo de la Castellana, a także przebudować ten przed parafią Bernabéu
, czyli pobliską parafią Najświętszych Serc.
Rok temu, po ogłoszeniu pierwszego wyroku, burmistrz José Luis Martínez-Almeida stwierdził, że projekt jest dobry dla mieszkańców, ruchu drogowego i środowiska
. Musiał jednak zaakceptować wyrok i zmusić klub do zamknięcia przestrzeni otwartych podczas prac budowlanych. Teraz więc pozostaje pytanie, czy Real Madryt i rada miasta ponownie złożą odwołanie, czy też zmienią plany, a także co stanie się z pracami, które już się rozpoczęły.
Reklama
Stadiony