Za nami 30.kolejka PKO BP Ekstraklasy. Na czele frekwencji tym razem Górnik Zabrze. Tłoczno było także Lublinie i w Katowicach, gdzie zawitała Legia Warszawa, niestety bez swoich kibiców. Zapraszamy na kolejny raport z trybun.

Frekwencyjne skrajności

W 30. kolejce Ekstraklasy największą widownię przyciągnął mecz Górnika Zabrze z Widzewem Łódź – na trybunach Areny Zabrze zasiadło aż 18 441 kibiców, choć frekwencja ta stanowiła tylko 75% pojemności stadionu. Drugie miejsce pod względem liczby widzów zajął Motor Lublin, który w starciu z Cracovią zgromadził 14 767 osób przy aż 97-procentowym zapełnieniu trybun. Niewiele zabrakło do rekordu, który wynosi 15 200 kibiców i został osiągnięty w tym sezonie dwukrotnie. Taki sam wynik procentowy oglądaliśmy w Katowicach, gdzie na meczu z Legią Warszawa pojawiło się 14 611 fanów. W czołówce znalazła się też Korona Kielce z frekwencją 14 165 (90%).

© stadionowioprawcy.net

Po drugiej stronie skali znalazły się Zagłębie Lubin i Puszcza Niepołomice. Starcie tych pierwszych ze Stalą Mielec obejrzało tylko 3 873 osoby, co przełożyło się na skromne 24% zapełnienia stadionu. Jeszcze słabszy wynik zanotowała Lechia Gdańsk - 23% zapełnienia trybun. Puszcza mimo niewielkiej widowni (1 800 widzów) osiągnęła aż 90% wykorzystania pojemności – co tylko podkreśla, jak kameralny jest to obiekt.

Legioniści zepsuli święto

Na trybunach Nowej Bukowej zjawił się komplet widzów, a spektakl na trybunach rozpoczął się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Za jedną z bramek wystrzelono fajerwerki, którym towarzyszyło hasło Nasze miasta, w nich nasze ulice. Mówi się na nas GKS Katowice!!!. W trakcie meczu pojawiły się race. Święto kibicom GieKSy popsuli jednak piłkarze Legii, którzy zaaplikowali gospodarzom aż trzy bramki, co zaowocowało zwycięstwem 3:1.

© stadionowioprawcy.net

Kogoś lekko poniosło…

Wszystkie sobotnie mecze zostały poprzedzone minutą ciszy z powodu wprowadzenia w Polsce żałoby narodowej związanej z pogrzebem Papieża Franciszka. Nie wszędzie jednak ten moment zadumy przebiegł zgodnie z planem. Przed meczem Motoru Lublin z Cracovią, z jednej z trybun można było usłyszeć okrzyk jednego z fanów gospodarzy, który w niewybrednych słowach odniósł się do drużyny przyjezdnych. No cóż…

Ranking frekwencji na meczach 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy: