Za nami kolejna seria gier w najlepszej lidze świata. Podczas tego weekendu nie zabrakło efektownych opraw, a jedna z nich niestety miała bardzo smutny powód - 26 listopada zmarł Jan Furtok, legenda GKS-u Katowice.

Czas pożegnań

Przed rozpoczęciem meczu na trybunach stadionu w Katowicach pojawiła się kartoniada odnosząca się do Jana Furtoka. Przedstawiono wizerunek piłkarza z napisem Jan Furtok - nieśmiertelna legenda. Nie zabrakło też minuty ciszy. Była przemowa przedstawiciela GieKSy i brawa. Piłkarze zagrali w specjalnych, czarnych strojach wraz z opaskami na ramieniu. W 9. minucie meczu kibice ponownie uczcili jego pamięć.

© stadionowioprawcy.net

W Lublinie przed rozpoczęciem spotkania została zaprezentowana efektowna oprawa pirotechniczna, która miała zamknąć 2024 rok na Arenie Lublin. Pierwszy gwizdek poprzedził pokaz w zarówno na murawie, jak i na trybunach. W tę wspaniałą atmosferę świetnie wpisali się kibice Radomiaka, którzy wypełnili sektor gości.

Tweet Motor Lublin https://x.com/motorlublin/status/1864021790475030678

— Motor Lublin (@MotorLublin) April 26, 2012

Efektowne świętowanie udanej przyjaźni

Pirotechniki nie zabrakło także w Mielcu. W około 65. minucie meczu przeciwko Legii Warszawa kibice Stali zaprezentowali efektowną oprawę – na trybunach pojawił się transparent z hasłem: Za przyjaźń, w której trwamy, dziś odpalamy, a chwilę później nad stadionem rozbłysły fajerwerki i zapłonęły race. Był to wyraz podkreślający wieloletnie relacje pomiędzy kibicami Stali Mielec i Sandecji Nowy Sącz, których przedstawiciele także zasiedli na trybunach.

Ranking frekwencji na meczach 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy: