USA: Rozpadający się dach i oślepiające światło - nowe i stare problemy AT&T Stadium
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
Do niebezpiecznej sytuacji doszło kilka godzin przed poniedziałkowym meczem pomiędzy drużynami Dallas Cowboys i Houston Texans na AT&T Stadium. Oprócz tego zawodnicy wciąż muszą się zmagać z problematycznym… światłem słonecznym.
Reklama
Wskutek silnego wiatru spadł kawałek pokrywy
Duży kawałek metalu wraz z odłamkami spadł z dachu stadionu podczas jego otwierania w ramach przygotowań do rozegrania spotkania. Nikt nie odniósł obrażeń, jednak spadł on w pobliżu wielu pracowników produkcji. Dach został ponownie zamknięty i tak pozostało przez cały mecz. Sprawa jest dalej analizowana i zostanie podjęta decyzja dotycząca możliwości bezpiecznego ponownego otwarcia dachu
- czytamy w oficjalnym oświadczeniu Dallas Cowboys. Rzecznik powiedział także, że przyczyną był silny wiatr. Podmuchy w rejonie Dallas-Fort Worth, niedaleko Arlington, osiągnęły szczyt 52 mph w poniedziałkowe popołudnie.
Kawałek metalu pochodził z pokrywy korytka kablowego w pobliżu szczytu stadionu. Spadł, gdy otwierano rozsuwany dach stadionu. Jak podaje FOX Sports, łuki podtrzymujące dach w najwyższym punkcie znajdują się niemal 300 stóp nad boiskiem. Do poniedziałkowego wieczoru rozsuwany dach obiektu nie był otwierany na mecz domowy drużyny Cowboys od października 2022 roku.
Konstrukcja stadionu nie jest uszkodzona
Inspektor budowlany miasta Arlington i zastępca marszałka straży pożarnej skonsultowali się z AT&T Stadium i ustalili, że nie ma żadnych problemów konstrukcyjnych z obiektem ani jego rozsuwanym dachem. [...] Przeprowadzono dodatkową kontrolę i prace w celu dalszego zabezpieczenia pokryw korytek kablowych
- powiedział rzecznik Dallas Cowboys.
Oślepiające słońce uniemożliwia zawodnikom grę?
To jednak niejedyny problem, z którym zmaga się AT&T Stadium. To majestatyczne dzieło Jerry'ego Jonesa ma jedną małą wadą: tendencję do oślepiania graczy. A wszystko przez kąt padania późnorocznego słońca w połączeniu z położeniem stadionu na osi wschód-zachód. Problem oczywiście trwa od lat, ale w niedawnym meczu przeciwko drużynie z Filadelfii doskwierał on szczególnie. Zawodnicy Dallas patrząc wstecz ze strefy końcowej patrzyli prosto w słońce, a wynik był katastrofalny. W pewnym momencie rozgrywający Cowboys Jake Ferguson i skrzydłowy CeeDee Lamb nie widzieli piłki zmierzającej w ich stronę. Należy pamiętać, że słońce przesuwa się po boisku w trakcie gry, co stwarza problemy każdemu, kto znajdzie się w jego blasku.
W internecie niemal natychmiast rozpoczęła się dyskusja na ten temat. Jerry Jones buduje stadion, który oślepia jego własnych graczy i powoduje straty, co jest bardzo w jego stylu
- napisał Warren Sharp na portalu X. W dawnych czasach fani Cowboys mawiali, że dach Cowboys Stadium, poprzednika AT&T, był otwarty, aby Bóg mógł oglądać grę swojej ulubionej drużyny. Podczas meczu z Eagles boskiej pomocy można było szukać na próżno; drużyna gości wygrała 34-6.
Właściciel Dallas kpi z problemu
Po spotkaniu sam Jones poruszył kwestię światła słonecznego. A tak w ogóle
, powiedział, wiemy, gdzie będzie słońce, kiedy zdecydujemy, czy rzucić monetą, czy nie
. Zapytany o możliwe środki łagodzące światło słoneczne, odpowiedział: Cóż, po prostu rozwalmy ten cholerny stadion i zbudujmy kolejny. Żartujesz?
Po przegranym meczu skrzydłowy CeeDee Lamb przyznał, że upuścił piłkę, ponieważ oślepiające promienie słońca uniemożliwiały mu dostrzeżenie piłki i powiedział, że na stadionie na 1000%
powinny zostać zamontowane panele przeciwsłoneczne.
Reklama