Temat nowego stadionu dla Ruchu od dawna jest tematem wielu dyskusji. Prezydent miasta 12 listopada wysłał w tej sprawie kolejne pismo do ministra sportu. Podjęte zostały także inne kroki, by przybliżyć klub do gry na nowym obiekcie.

Nowy stadion tylko i wyłącznie przy Cichej 6?

Pod koniec października prezydent miasta, Szymon Michałek poinformował, że 6 listopada uda się do Ministerstwa Sportu i Turystyki rozmawiać w sprawie nowego stadionu dla Ruchu. Do spotkania ostatecznie jednak nie doszło. We wspomnianym wyżej piśmie włodarz zwrócił uwagę na opieszałość ministra i lekceważenie mieszkańców Chorzowa. Od tego czasu sprawa nowego stadionu dla Ruchu Chorzów jest szeroko komentowana w mediach, także społecznościowych.

Odpowiadając na dyskusje dlaczego nowy stadion Ruchu ma powstać przy Cichej 6 - nie ma w Chorzowie innego realnego terenu dla nowego stadionu Ruchu. Cicha 6 to najlepiej skomunikowany teren i zarazem jedyny możliwy do budowy tego obiektu - taki wpis pojawił się profilu Szymona Michałka na portalu X. W dalszych wpisach prezydent wyjaśniał, czym popiera swoją opinię, odrzucając tym samym inne lokalizacje, jak na przykład centrum miasta, tereny na północ od DK79 w stronę torów, na południe od A4 czy w Maciejkowicach przy granicy z Siemianowicami Śląskimi.

Tweet Szymona Michalaka https://x.com/szymon_michalek/status/1858538367228453352

— Szymon Michalak (@szymon_michalek) April 21, 2012

Prezydent jest pewny swego. Budżet na 2025 rok zawiera część środków

Rozmowę z włodarzem Chorzowa podjął jeden z dziennikarzy, którego zdaniem trzeba rozważyć inną lokalizację i zwrócił uwagę na potrzebę wybudowania parkingu. To przy Cichej też się nie uda - napisał Luka Pawlik z serwisu Goal.pl. Prezydent jest jednak innego zdania i zapowiada budowę przy Cichej 6 stadionu dla około 22 000 widzów. Wydaje się, że pomysł powstania nowego stadionu w miejscu poprzedniego domu Ruchu Chorzów ma spore poparcie kibiców, nawet kosztem zmniejszonej pojemności, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Jak informuje Tuba Chorzowa, w projekcie budżetu miasta na 2025 rok na budowę stadionu dla Ruchu została zabezpieczona kwota w wysokości 36 206 400 zł, co szacunkowo stanowi około 10% całości inwestycji.

© @skawindrone (fb) / @skawindrone (IG)| Stadion Miejski w Chorzowie (Stadion Ruchu Chorzów)

Kilkanaście dni temu gościem w programie Protokół Rozbieżności na antenie TVP3 Katowice był Marek Kopel, radny sejmiku województwa śląskiego i były prezydent Chorzowa, którego zdaniem budowa w mieście drugiego stadionu to absurd. Nie podjąłbym się budowy drugiego stadionu, tym bardziej, że mamy już Stadion Śląski. Ruch Chorzów ma jedną z najlepszych aren sportowych w Polsce do swojej dyspozycji – podkreślił. Jego zdaniem klub powinien wynegocjować ze Stadionem Śląskim umowę na 10 lub nawet 15 lat.

Tę samą kwestię poruszył niedawno Dziennik Zachodni, powołując się na maila od jednego z czytelników. W 100-tysięcznym Chorzowie istnieje piękny Stadion Śląski. Nie widzę powodu na wydawanie ok. 300 mln złotych na kolejny stadion. W moim mieście Gliwicach wybudowano Stadion Miejski oraz Arenę Gliwice. Z tego tytułu zabrakło pieniędzy na budowę szpitala miejskiego, który służyłby wszystkim 170.000 mieszkańcom.

Prezydent miasta niechętnie jednak podchodzi do kwestii ostatecznej przeprowadzki do Kotła Czarownic powołując się na fakt, że obiekt nie należy do miasta Chorzów tylko jest spółką Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Na dodatek klub jest uzależniony od innych imprez organizowanych na Stadionie Śląskim, co było szczególnie uciążliwe na początku obecnego sezonu, gdy Ruch zmuszony był z tego powodu rozegrać na wyjeździe aż 12 meczów. Kolejną kwestią jest koszt organizacji dnia meczowego, który w tym sezonie wynosi około 300 000 zł, co oznacza, że aby klub nie był stratny z tego tytułu, na trybunach musi zasiąść około 14 000 kibiców na każdym z meczów.

© Grzegorz Kaliciak | Stadion Śląski