Reklasyfikacja, zakładająca zajęcie przez stadion ponad jednego hektara otaczającej go zieleni w zamian za podobną działkę w miasteczku sportowym, położonym przy autostradzie Utrera, została zatwierdzona przez kierownictwo ds. planowania przestrzennego w Sewilli.

Większa działka = większy stadion

Zmiana ta stanowi duży postęp w pracach nad studium planistycznym dotyczącym przekształcenia urbanistycznego Nuevo Ramón Sánchez-Pizjuán. W dokumentacji zawarte są szczegółowe ustalenia co do zmiany warunków urbanistycznych, obejmujące zwiększenie powierzchni działki pod nowy stadion o 10 380 m², co da łącznie 40 490 m². Teren ten jest niezbędny do wybudowania stadionu najwyższej klasy międzynarodowej, mogącego pomieścić około 55 000 widzów.

Tereny zielone wokół stadionu zostaną zmniejszone. W zamian Sevilla FC zobowiązała się do zmiany klasyfikacji działki o tej samej powierzchni na teren zielony w swoim ośrodku treningowym. Ramón Sánchez-Pizjuán obecnie jest klasyfikowany jako prywatny obiekt sportowy o powierzchni działki 30 110 m² i otoczony jest terenem zielonym o powierzchni 21 738 m². Z kolei miasteczko sportowe zajmuje powierzchnię 269 462 m².

© Sevilla FC, IDOM

Sprawa trafi do sądu?

Rzeczniczka miejskiej grupy Con Podemos-IU, Susana Hornillo, odniosła się krytycznie do zmian, wzywając władze do przeformułowania planu urbanistycznego rozbudowy stadionu, gwarantując, że zgodnie z wymogami andaluzyjskiego prawa, projekt będzie zgodny z zasadą interesu publicznego, a miasto otrzyma odpowiednie zyski ekonomiczne. Hornillo podkreśla, że obecne działania urbanistyczne nie zapewniają odpowiedniego udziału społeczności w zyskach kapitałowych, co reguluje art. 3 ust. 2 ustawy o gruntach oraz art. 49 dekretu 550/2022.

Przekwalifikowanie 10 380 m² na użytek prywatny w Nervión oznacza zyski kapitałowe dla Sewilli wynikające z możliwości zwiększenia pojemności stadionu o około 10 000 widzów oraz wzrostu aktywności sportowej, handlowej i rekreacyjnej przez cały rok. W zamian Sewilla FC dostarczy grunt o podobnej wielkości w odległym miasteczku sportowym, które znajduje się ponad 6 kilometrów od miejsca, gdzie będą prowadzone prace.

Hornillo ostrzega, że jeśli nie zostanie osiągnięty maksymalny interes publiczny przewidziany w przepisach, sprawa może trafić do sądu, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego Wspólnoty Madrytu 77/2015, które unieważniło rozbudowę Santiago Bernabéu z powodu braku zgodności z interesem publicznym.

© Sevilla FC, IDOM