Hiszpania: Kibice protestują przeciwko opuszczeniu 100-letniego stadionu
źródło: Stadiony.net; autor: Miguel Ciołczyk Garcia
Kibice Deportivo Alavés rozpoczęli zbieranie podpisów w jednym celu: pozostania na stuletnim Estadio Mendizorrotza. Alavesistas reagują w ten sposób na pogłoski o przeprowadzce klubu ze stuletniego stadionu, który pomimo tego, że w La Liga jest fortecą, wydaje się coraz bardziej przestarzały i zaniedbany.
Reklama
Stuletnia forteca
Istnieją stadiony, które mają niewiele wspólnego z tożsamością klubu, ale są też takie, które stanowią epicentrum historii drużyny. Tak jest w przypadku Estadio de Mendizorrotza, który obchodził swoje stulecie 27 kwietnia tego roku. Alavés spędziło 100 ze 103 lat swojej historii na Mendi
, który jest czwartym najstarszym profesjonalnym stadionem piłkarskim w Hiszpanii po El Molinón, Mestalli i la Cerámica.
Mendi
to jednak nie tylko emblematyczny obiekt, ale także twierdza. W zeszłym sezonie Alavés zdobyło 31 punktów u siebie, ponad dwa razy więcej niż na wyjeździe (15 punktów). Z 9 zwycięstwami, 4 remisami i 6 porażkami na Mendizorrotza zespół z Vitorii był 7. najlepszym gospodarzem w La Liga.
Nie chodzi jednak tylko o same wyniki, ale także o wsparcie kibiców i atmosferę na Mendi
. Fani Alavés byli w ubiegłym sezonie trzecimi najlepszymi kibicami w Primera, osiągając odsetek średniego zapełnienia stadionu na poziomie 87,7%, ustępując jedynie Realowi Madryt (88,9%) i Valencii CF (87,8%).
W tym sezonie drużyna Luisa Garcii Plazy jest niepokonana na własnym podwórku. Szósta pozycja w tabeli wynika właśnie z siły, jaką daje im gra na Mendi
, bo Alavés zdobyło 7 z 10 punktów grając u siebie, z dwoma zwycięstwami (z Las Palmas i Espanyolem) i remisem (z Betisem) w trzech meczach.
Reforma zamiast przeprowadzki
Twierdza Alavés staje się jednak przestarzała, a ostatnią poważną modernizację przeprowadzono w 1998 roku. Po przedstawionym w 2016 roku ambitnym projekcie rozbudowy Estadio de Mendizorroza do 32 000 miejsc nie ma śladu. Krążą za to pogłoski o budowie nowego stadionu.
Plotki te spowodowane są między innymi niechęcią klubu do inwestowania w stadion, który do nich nie należy, gdyż właścicielem Mendi
jest Urząd Miasta. Według AS wszystko wskazuje na to, że klub myśli o budowie nowego stadionu obok Fernando Buesa Arena na obrzeżach Vitorii, 4,5 kilometra od Mendizorroza.
Kibice sprzeciwiający się planom relokacji zaczęli zbierać podpisy na stronie change.org pod hasłem Mendi się nie rusza
. Vitoria-Gasteiz i Alavés nie potrzebują nowego boiska. Mendi potrzebuje jedynie spójnej, a nie faraońskiej reformy
– przekonują.
W tym miejscu, to już część historii!!
– skomentował jeden z fanów, który podpisał petycję, podczas gdy inny uważa, że to samo można osiągnąć poprzez drobne remonty stadionu, a nie tworzenie nowego projektu
. Od niedzieli petycję podpisało ponad 400 osób.
Reklama