Kraków: Rekordowe pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego przy Reymonta
źródło: Stadiony.net; autor: Mateusz Osmola
Przed sobotnim meczem w ramach 3. kolejki Fortuna 1. Ligi odbyło się oficjalne pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego z kibicami Wisły. Rywalem Białej Gwiazdy w tym spotkaniu była Stal Rzeszów, a trybuny na stadionie przy Reymonta wypełniły się do ostatniego miejsca. Sama uroczystość była niezwykle wzruszająca, szkoda tylko rozczarowującego wyniku.
Reklama
Kuba zakończył karierę
Jakub Błaszczykowski, zanim rozpoczęła się jego wielka kariera na europejskich boiskach w latach 2005-2007, występował w szeregach krakowskiej Wisły. Do klubu z Krakowa trafiał z KS Częstochowa. Przy Reymonta młody zawodnik od samego początku zrobił różnicę i w rundzie wiosennej sezonu 2004/05 został okrzyknięty odkryciem Ekstraklasy. Jego dyspozycja w kolejnych latach była coraz lepsza, co nie uszło uwadze skautom zachodnich klubów. 22 lutego 2007 roku Biała Gwiazda podała do wiadomości, że Kuba przejdzie po zakończeniu sezonu do Borussii Dortmund. Kwota odstępnego wyniosła 3 mln €. Reszta jest historią.
Błaszczykowski za granicą spędził 11,5 roku, grając dla Borussi (253 mecze, 32 gole), Fiorentiny (20 meczów, 2 gole) i Wolfsburga (45 meczów, 1 gol). Z tym ostatnim klubem piłkarz rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron w styczniu 2019 roku, po czym powrócił pod Wawel. Wisła pogrążona była wtedy w kłopotach finansowych, a Błaszczykowski wspomógł klub pożyczką w wysokości 1,33 mln zł. Z Białą Gwiazdą podpisał też półroczny kontrakt, na mocy którego zarabiał 500 zł miesięcznie. Kwota ta miała zostać przekazana na zakup biletów dla dzieci z domów dziecka.
Zawodnik rodem z Truskolasów przez lata był także podporą reprezentacji Polski. Z orzełkiem na piersi Kuba zagrał łącznie 109 razy, strzelając 21 bramek. Był w kadrze na MŚ 2006 i Euro 2008, ale urazy wykluczyły go z występów w tych turniejach. Za to w trakcie Mistrzostw Europy 2012 i 2016 ważnym ogniwem drużyn prowadzonych przez kolejno Franciszka Smudę i Adama Nawałkę. Ostatnią wielką imprezą, na której wystąpił Błaszczykowski, był mundial 2018 w Rosji, ale tamte zawody zakończyły się całkowitym blamażem Biało-Czerwonych.
Pożegnaniem Kuby z reprezentacją było czerwcowe towarzyskie spotkanie z Niemcami na PGE Narodowym. Przed meczem władze PZPN oficjalnie podziękowały piłkarzowi i wręczyły mu koszulkę z numerem 109, czyli liczbą spotkań, jakie Błaszczykowski rozegrał dla kadry. Zawodnik spędził na boisku 16 minut w opasce kapitana. Gdy opuszczał plac gry piłkarze obu drużyn utworzyli szpaler, a 50 000 kibiców na trybunach zgotowała mu owację na stojąco. W minionym tygodniu Błaszczykowski oficjalnie zawiesił buty na kołku.
Wisła żegna legendę
Od sierpnia 2021 do kwietnia 2023 roku Kuba z powodu kontuzji nie wystąpił ani razu w koszulce Białej Gwiazdy. Dopiero 20 maja 2023 roku wrócił na boisko, wchodząc w 82. minucie meczu 1. Ligi przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała. 20 lipca 2023 roku piłkarz przekazał informacje o zakończeniu piłkarskiej kariery. W Krakowie postanowili godnie pożegnać zasłużonego dla klubu zawodnika. Wybór padł na sobotnie spotkanie ze Stalą Rzeszów, które rozegrano w ramach 3. kolejki Fortuna 1. Ligi 0 17:30.
Na trybunach Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana zasiadł komplet widzów. Kibice, których było prawie 32 000, chcieli złożyć hołd Błaszczykowskiemu, który przecież nie tylko reprezentował barwy Wisły, ale też uratował klub od bankructwa. Pożegnanie odbyło się przed meczem, a towarzyszył mu m.in. krótki pokaz pirotechniczny przygotowany przez klub. Na telebimach wyświetlono film o Jakubie Błaszczykowskim. Piłkarze Białej Gwiazdy na rozgrzewkę wybiegli w specjalnych koszulkach z numerem 16, z którym przez większość swojej kariery grał Kuba. Nie zabrakło też szpaleru, do którego dołączyli się zawodnicy gości, pamiątkowej tablicy oraz koszulki.
Legendę pożegnał również prezes Jarosław Królewski, który powiedział kilka słów do kibiców. Fani za to przygotowali specjalną oprawę. Na transparencie napisali: „Za wierność wieczna chluba. Dziękujemy ci…”, a powiewające chorągiewki utworzyły napis: „Kuba”. Fani głośno skandowali nazwisko byłego kapitana Wisły. Głos zabrał też sam bohater wieczoru, który krótko podziękował: Rzadko mi się to zdarza, ale nie wiem, co mam powiedzieć. Po prostu dziękuję za wszystko
. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie zwycięstwa gospodarzy. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Rekord frekwencji na trybunach przy Reymonta
Na Stadiony.net cotygodniowo zamieszczamy raport z trybun ekstraklasowych stadionów. Początek sezonu pod względem frekwencji jest imponujący, ale nie tylko na najwyższym poziomie rozgrywkowym zasiada coraz więcej kibiców. W minioną sobotę Wisła pobiła rekord frekwencji 1. Ligi, który należał do… niej samej. W ubiegłym roku mecz Białej Gwiazdy z Ruchem Chorzów oglądało w sumie 22 117 kibiców. Wynik ten został poprawiony w czerwcu 2023 roku, gdy krakowianie podjęli Puszczę Niepołomice w ramach półfinału baraży o awans do Ekstraklasy. Wtedy na stadionie przy Reymonta pojawiło się 23 989 osób. Nowy rekord frekwencyjny 1. Ligi wynosi teraz 32 000 widzów.
Reklama