Prezydent Lublina Krzysztof Żuk zaprezentował oficjalną koncepcję budowy obiektu, który w najbliższych latach powstanie w grodzie nad Bystrzycą. Nowe wizualizacje areny potwierdzają, że będzie ona wykorzystywana nie tylko przez zawodników Speedway Motoru.

O potrzebie budowy nowego stadionu żużlowego mówi się w Lublinie od dobrych kilku lat. W 2017 czarny sport powrócił do miasta, a już w 2019 roku zagościły w nim rozgrywki PGE Ekstraligi. Popularne “Koziołki” w 2022 w końcu dopięły swego zdobywając upragnione i pierwsze w historii Drużynowe Mistrzostwo Polski. Sukcesy klubu na przestrzeni ostatnich sezonów spowodowały, że dziś praktycznie całe miasto żyje żużlem. Stadion MOSiR Bystrzyca mający pojemność niespełna 10 000 miejsc błyskawicznie okazał się niewystarczający. Wszystko wskazuje jednak na to, że w 2026 przy ul. Krochmalnej zostanie otwarty obiekt, którego Lublinowi może zazdrościć cała Polska. 

© UM Lublin / Kavoo Invest, SWP Construction

Urzędnicy tamtejszego magistratu podkreślają, że nowa arena to tak naprawdę nie stadion, tylko hala widowiskowo-sportowa o pojemności 18 570 miejsc z funkcją stadionu żużlowego. Wszystko przez dach z dźwiękochłonnej membrany bez możliwości rozsuwania. Takie rozwiązanie pozwoli zawodnikom Speedway Motoru na korzystanie z niej przez cały rok. Będą oni mogli rozpocząć przedsezonowe treningi już w lutym. Dodatkowo przed meczami nie będą musieli martwić się kapryśną aurą będącą zmorą tego sportu. Przy takich rozwiązaniach zbyteczne okazuje się budowanie odwodnienia liniowego i wyposażanie się w plandekę, które aktualnie są wymagane w PGE Ekstralidze.

Prezydent Lublina Krzysztof Żuk podkreślił, że stadion będzie służył także siatkarzom, piłkarzom ręcznym i koszykarzom. Zaprezentowano m.in. przekrój trybun areny, aby łatwiej zwizualizować to, jak będzie wyglądało jej wnętrze podczas spotkań ligowych i imprez w tych dyscyplinach. Do 15 grudnia mieszkańcy miasta mogą zgłaszać swoje uwagi do tego projektu. Rozpoczynamy konsultacje nowego obiektu sportowo-rekreacyjnego, który umożliwi organizację zawodów wielu dyscyplin sportowych na najwyższym, międzynarodowym poziomie. Lublin zyska szansę nie tylko regularnego goszczenia żużlowego Grand Prix, ale także siatkarskiej Ligi Narodów, czy turniejów o mistrzostwa kontynentu – podkreślał prezydent Krzysztof Żuk. Dodatkowo mówi się o organizacji turniejów jeździeckich, motocrossowych, a także koncertów. 

© UM Lublin / Kavoo Invest, SWP Construction

Oprócz budowy stadionu w planach uwzględniono także rewitalizację terenów zielonych w dolinie Bystrzycy. Nad rzeką przepływającą tuż nieopodal powstanie kładka pieszo-rowerowa. Planowane są także elementy małej architektury jak ławki, pomosty, a także przystań kajakowa. Pracę nad tym etapem obejmą łącznie 46 tys. m2. Drugim krokiem będzie budowa wielofunkcyjnego obiektu sportowo-rekreacyjnego na powierzchni blisko 115 tys. m2. Ma on być spójny architektonicznie z zielonym otoczeniem, głównie dzięki roślinności porastającej jego fasadę. Przewidziano łącznie 845 miejsc postojowych, z czego 610 znajdzie się obok stadionu w formie czterokondygnacyjnego parkingu, natomiast 209 z nich ostatecznie będzie zlokalizowanych pod trybunami. 

Tor żużlowy o długości 343 metrów ma bez problemów spełnić wymogi Międzynarodowej Federacji Motocyklowej (FIM) oraz Polskiego Związku Motorowego i otrzymać potrzebną homologację. Okalać będzie go banda o wysokości 1,30 m. Powstanie także nowy park maszyn, który znajdzie się w południowej części obiektu, blisko istniejącego skrzyżowania. Wszystko po to, aby nie generować nowego źródła hałasu. Warto nadmienić, że w przeszłości organizowano już zawody żużlowe najwyższej rangi w hali widowisko-sportowej. Miało to miejsce w latach 2002-2004. GP Norwegii, jedna z rund wyłaniających Indywidualnego Mistrza Świata rozgrywana była w Vikingskipet znajdującym się w Hamar. 

Wstępne szacunki mówią o tym, że koszt powstania areny ma wynosić 245 mln złotych. Patrząc jednak na rozmach tego projektu oraz znając aktualne ceny, można podejrzewać, że stadion będzie o wiele droższy. Jak podkreśla Monika Głazik z biura prasowego lubelskiego ratusza, dokładna kwota będzie znana po opracowaniu kompletnej dokumentacji projektowo-kosztorysowej i procedurach przetargowych związanych z wyborem wykonawcy, co powinno nastąpić w 2024 roku. 

© UM Lublin / Kavoo Invest, SWP Construction