Jeden z najnowocześniejszych obiektów piłkarskich na świecie być może wkrótce będzie znany już pod inną nazwą. Tottenham na poważnie myśli o sprzedaży praw do nazwy swojego stadionu, a według “The Athletic” zainteresowany taką transakcją ma być… informatyczny gigant, Google!

Tottenham Hotspur Stadium to drugi co do wielkości stadion Premier League, pod względem liczby krzesełek ustępujący jedynie legendarnemu Old Trafford. Obiekt “Kogutów” jest także wiceliderem jeśli chodzi o areny piłkarskie w Londynie. W tym przypadku stadion THFC musi uznać wyższość Wembley, który jest zarazem największy w całym kraju. Warta około miliarda funtów budowa trwała około 4 lata, a jej zwieńczeniem była inauguracja stadionu w kwietniu 2019 roku.

© Benjamin Ballande

Minęło już 3,5 roku od otwarcia, w opinii wielu, jednego z najnowocześniejszych obiektów piłkarskich świata, a mimo to prezes Tottenhamu, Daniel Levy, wciąż nie znalazł odpowiedniego kandydata, który mógłby wesprzeć finansowo klub dzięki sprzedaży praw do nazwy stadionu. Wydaje się, że nadszedł przełom, bo w kuluarach pojawia się coraz więcej przesłanek jakoby to właśnie przedsiębiorstwo informatyczne Google miałoby stać się pierwszym w historii obiektu sponsorem tytularnym.

Taką informację na łamach “The Athletic” przekazał dziennikarz aktywnie działający w londyńskim światku piłkarskim, David Ornstein. Anglik uważa, że umowa byłaby triumfem Todda Kline'a, pierwszego w historii dyrektora handlowego klubu. Kline ma już doświadczenie w podobnych transakcjach, a w przeszłości wynegocjował 18-letni kontrakt, warty 250 mln $, na zmianę nazwy stadionu Miami Dolphins, obecnie znanego jako Hard Rock Stadium.

© Hufton+Crow

Dla Google nie byłaby to pierwsza umowa w obrębie sportu z najwyższej półki. Póki co firma w większości działała na lokalnym, amerykańskim poletku, gdzie od lat związana jest umowami handlowymi z NBA (koszykówka) i MLB (baseball). W marcu tego roku doszło także do ekspansji na Europę i podpisania umowy z zespołem Formuły 1, McLaren Racing, z siedzibą w podlondyńskim Woking. Google zwietrzyło swoją szansę w samej stolicy, a kolejnym krokiem w promocji marki poprzez sport ma być lukratywny kontrakt z angielskim gigantem.

Marka Tottenhamu staje się coraz bardziej rozpoznawalna na świecie. Świetne wyczyny koreańczyka Heung-min Sona w barwach Spurs spowodowały, że koszulki THFC sprzedają się w licznych nakładach także w dalekiej Azji. Sam stadion, oprócz meczów Premier League i Ligi Mistrzów, bywa także areną meczów NFL. Wiele mówi się o tym, jakoby w przyszłości w Londynie miałby powstać nowy klub, który dołączyłby do szeregów najlepszej ligi futbolu amerykańskiego.

© sbally1