Londyn: Prawnicy pozwani za szkodzenie podatnikom, o co chodzi?
źródło: FNLondon.com; autor: michał
Właściciel London Stadium pozwał kancelarię, która przygotowała umowę dzierżawy stadionu przez West Ham. Umowa jest tak niekorzystna, że stadion może tracić w przeliczeniu nawet 100 mln zł rocznie!
Reklama
Dzisiejszy „Financial News London” poinformował, że właściciele i operatorzy London Stadium (spółki LLDC i E20) złożyły pozew wobec międzynarodowej kancelarii Allen & Overy. Jej prawnicy odpowiadają za brzmienie umowy, która na 99 pozwala klubowi West Ham United korzystać ze stadionu w trakcie sezonu, wyłączając jedynie przerwę wakacyjną.
Pozew dotyczy dopuszczenia się zaniedbania zawodowego podczas tworzenia umowy, przez co kontrakt okazał się bardzo niekorzystny dla podatników utrzymujących stadion. Jak wykazał audyt sytuacji stadionu zakończony w listopadzie 2017, straty na funkcjonowaniu obiektu mogą rosnąć z roku na rok nawet o 10-20 mln funtów (dziś 49,6 – 99,2 mln zł), a pokrywać będą je musieli podatnicy.
Tylko w ciągu dekady stadion może przynieść straty w wysokości prawie 700 mln zł, w przeliczeniu. Każdy mecz West Hamu, wg obliczeń operatora, to strata ok. 70 tys. funtów, a kosztów jest znacznie więcej niż tylko te okołomeczowe.
Nic więc dziwnego, że z współwłasności stadionu wycofała się miejscowa gmina Newham, która straciła cały swój wkład i musiałaby do obiektu dokładać. Innymi słowy: tylko West Ham korzysta na obecnym układzie, a i w klubie twierdzą, że mogłoby być znacznie lepiej.
Straty na korzystaniu z obiektu to nie jedyny problem operatora. Umowa powoduje nieustanne konflikty między West Hamem a LLDC/E20, które kończą się w sądzie. Czasami chodzi o rzeczy istotne, jak dopuszczalna pojemność stadionu, a czasami o błahe, jak liczba kranów z piwem czy kolor syntetycznej murawy wokół boiska naturalnego.
Reklama