Mediolan: Burmistrz zadowolony z ocalonego San Siro, ale...
źródło: własne [MK]; autor: michał
Giuseppe Sala komentuje najnowsze propozycje Interu i Milanu. Jest dobrze, ale jednocześnie kluby dotąd spełniły tylko jeden z dwóch miejskich warunków. Co dalej?
Reklama
W czwartek AC Milan i Inter przedstawili wspólnie nowe wizje przyszłego stadionu, z uwzględnieniem oczekiwanego przez samorząd uratowania San Siro w formie kompleksu wypoczynkowego.
W grze wciąż są dwie różne propozycje. Ta od konsorcjum Manica/Sportium zakłada zachowanie niesymetrycznej wschodniej części starego stadionu, wraz z jedną z jego spiralnych wież. Populous z kolei chce stworzyć nieco bardziej zamkniętą formę, zachowując konstrukcję do wysokości dwóch dolnych poziomów trybun (zburzona byłaby w całości tylko zachodnia strona).
W obu wariantach kluczowym założeniem jest połączenie starej budowli z nowymi funkcjami, głównie ogólnodosptępną rekreacją. Mają tu powstać boiska, ścieżki oraz strefy ze sklepami, restauracjami i płatnymi obiektami sportowymi. W każdym z dwóch wariantów plan zakłada stworzenie ok. 100 tys. m2 zieleni publicznej, a to prawie dwukrotnie więcej niż teren oferuje obecnie.
Nic dziwnego, że złożone w magistracie studia wykonalności spotkały się z przychylnym przyjęciem. – Nowy plan zachowuje historyczny stadion, który będzie dalej gościł wiele dyscyplin sportu, w większości za darmo
– skomentował w wywiadzie burmistrz Giuseppe Sala.
Jednocześnie Sala zaznaczył, że to wcale nie rozwiązuje wszystkich kwestii spornych. – Moje sztywne stanowisko wobec propozycji dotyczyło zawsze tylko dwóch elementów: Po pierwsze, pragnienia ocalenia San Siro. Po drugie, oczekiwania zmniejszenia nowej zabudowy
– powiedział Sala.
I właśnie drugi z postulatów nie doczekał się dotąd spełnienia, choć oba kluby znają go od dawna. AC Milan i Inter chcą wspólnie stworzyć wokół nowego stadionu kompleks z biurami, mieszkaniami i powierzchniami komercyjnymi. W obu możliwych wariantach planowane są drapacze chmur, których w tej części Mediolanu się nie buduje.
Przypomnijmy, że inwestor chce zabudować ok. 70% powierzchni przeznaczonej pod kompleks, podczas gdy miasto oczekuje proporcji ok. 35%. Do tej pory nie ma porozumienia w tej sprawie i nieoficjalnie kluby liczyły, że ocalenie San Siro będzie kartą przetargową w negocjacjach o większej zabudowie.
Reklama