Mediolan: Milan i Inter przystają na warunki finansowe
źródło: CalcioeFinanza.it / Sky.it; autor: michał
Po piątkowym spotkaniu w mediolańskim magistracie nastroje są dobre, choć dla klubów piłkarskich warunki stały się właśnie nieco mniej korzystne.
Reklama
W piątek w Palazzo Marino doszło do kolejnego już spotkania między Interem, AC Milanem i władzami miasta. Tym razem brakowało najwyższych rangą przedstawicieli, spotkanie było typowo robocze. Natomiast nie oznacza to, że nie zapadły ważne decyzje.
Omawiano w szczególności „diritto di superficie” (forma dzierżawy pozwalająca na dowolne gospodarowanie gruntem), dzięki czemu kluby piłkarskie mają przejąć tereny z obecnym San Siro na 90 lat. W wyjściowej propozycji inwestorów kluby miały być zwolnione z opłaty dzierżawnej aż przez 32 lata. Miasto się na to nie zgodziło.
– Powiedzieliśmy „nie, musicie zacząć płacić od chwili, gdy obejmujecie zarząd nad nieruchomością, czyli natychmiast”. Również w tej kwestii kluby nas zrozumiały. Ze względów finansowych potrzebujemy wpływów od pierwszego roku, ponieważ trzeba zrównoważyć brak wpływów za dzierżawę San Siro, które wynoszą 10 mln € rocznie
– tłumaczy Roberto Tasca, radny ds. budżetu.
Miasto oczekuje również, że w planie finansowym dla wielkiej inwestycji Interu i Milanu będzie odkupienie obecnego stadionu. San Siro jest dziś wyceniane na 100 mln € i taka kwota miałaby w jakiejś formie trafić do samorządu, jeśli będzie porozumienie w tej sprawie.
W tej chwili nie jest jeszcze pewne, jaka będzie forma prawna partnerstwa między samorządem a klubami. Chodzi nie tyle o nowy stadion, co o resztki San Siro. Przypomnijmy, że wszystkie strony zgodziły się zrealizować z fragmentów stadionu publicznego centrum rekreacji. Czy będzie to publiczny obiekt, czy prywatny – ma zależeć od dalszych analiz finansowo-prawnych.
Reklama