Od soboty już tylko jedna kasa w każdym kiosku na Anfield przyjmuje gotówkę. To efekt zmiany polityki. Cel: więcej obsłużonych klientów w kluczowych momentach, a więc i wyższy zysk.

Liverpool FC poinformował, że stopniowo zamierza wyeliminować transakcje gotówkowe ze stadionu. To efekt testowania płatności bezgotówkowych w kioskach wokół stadionu. Płatności sprawdzano też podczas pierwszych letnich koncertów na obiekcie. Klub doszedł do spodziewanego wniosku, że rezygnacja z gotówki znacząco skraca czas obsługi klientów. To ma znaczenie zwłaszcza w kluczowych okresach, np. tuż przed meczem czy w przerwie.

Wdrażanie zmian na samym Anfield rozpoczęło się w minioną sobotę. Na razie na każdej z trybun można jeszcze płacić za produkty gotówką, ale już tylko w pojedynczych okienkach, a nie w każdym. LFC nie podali jeszcze daty całkowitej eliminacji fizycznych pieniędzy z transakcji.

© Ian Johnson

Fani są więc zachęcani do regulowania opłat za pomocą kart i telefonów. Dodatkowo na Anfield działa mobilna usługa zamawiania posiłków w trakcie meczu i odbioru w przerwie.

– Rozumiemy, że są wciąż kibice, którzy wolą płacić gotówką, dlatego utrzymamy taką możliwość w niektórych kioskach. Dobra wiadomość jest taka, że duża część naszych fanów już płaci kartą zamiast gotówki, dlatego liczymy, że zmiana będzie szybka i bezbolesna – mówi wiceprezes ds. zarządzania stadionem, Paul Cuttill.

Wcześniej, pod koniec lata, Liverpool zapowiedział, że w ciągu najbliższych 3 lat zainwestuje ok. 16 mln funtów (ok. 78 mln zł) w rozwój technologii mobilnych. Te zmiany mają jednak dotyczyć przede wszystkim kibiców nieuczęszczających na Anfield, zwłaszcza z innych kontynentów.