Olsztyn: Stadion Stomilu do... rozbudowy?
źródło: Olsztyn.com.pl; autor: michał
Miał być zupełnie nowy obiekt, ale pieniędzy jak nie było, tak nie ma. Jest za to potencjalny inwestor, który może przejąć klub od miasta, ale oczekuje obiektu spełniającego wymogi Ekstraklasy. Brakuje już nie tak dużo.
Reklama
Stomil Olsztyn jeszcze na początku roku był na skraju upadku. Jednak dzięki zwycięstwu w przedostatnim meczu udało się uratować drużynę przed spadkiem, a teraz są szanse na przejęcie klubu przez prywatnego inwestora. Ratusz prowadzi zaawansowane rozmowy z Michałem Brańskim.
Brański jest wiceprezesem i jednym z głównych akcjonariuszy Wirtualnej Polski i rozpoczął rok od pożyczki 200 tys. zł na najpilniejsze potrzeby klubu. Teraz rozważa odkupienie klubu od miasta. Jednym z warunków ma być kontynuacja prac remontowych na stadionie przy Piłsudskiego.
Przypomnijmy, że w ostatnich latach miasto zainwestowało ok. 10 mln zł w nową podgrzewaną murawę i maszty oświetleniowe. Tu duże, ale wciąż stanowczo niewystarczające zmiany. Według informacji udzielonej przez OSiR Olsztyn, trwają ustalenia, co dokładnie musi się zmienić, by Brański był usatysfakcjonowany. Najpewniej będzie chodziło o dostosowanie obiektu do minimalnych wymogów Ekstraklasy.
– Na ten moment wiemy, że zapis o zwiększeniu pojemności stadionu ma się pojawić w umowie pomiędzy Urzędem Miasta Olsztyn, a inwestorem Michałem Brańskim, która dotyczy przejęcia akcji Stomil Olsztyn S.A. Umowa nie została jeszcze podpisana, nie znamy szczegółów zapisu, a więc aktualnie nie możemy się również odnieść do terminu, planów, sposobu powiększenia pojemności stadionu oraz kosztów tej inwestycji
– tłumaczy dla Olsztyn.com.pl rzecznik OSiR Zbigniew Szymula.
Najniższa pojemność w Ekstraklasie to obecnie 4500 miejsc, z czego ponad 1000 pod dachem. Dla Olsztyna oznaczałoby to konieczność powiększenia o ok. 2500 miejsc, ponieważ sypiący się obecny stadion ma drastycznie ograniczoną pojemność. Oczywiście nie chodzi o same krzesełka, ale też centrum dowodzenia, sektor prasowy czy zaplecze sanitarno-cateringowe.
Niezależnie od zakresu przebudowy Olsztyn może już nie wrócić do koncepcji budowy nowego stadionu na 12 tys. miejsc. Projekt co prawda jest, ale jego realizacja w dzisiejszych realiach rynkowych kosztowałaby najpewniej ponad 150 mln zł, których w mieście nie ma. Po czterech latach szukania nie ma też możliwości pozyskania środków na ten cel z zewnątrz. Alternatywą mogłoby być jedynie stworzenie nowego projektu i integracja jednej z trybun z centrum treningowym Stomilu – wówczas można by myśleć o pozyskaniu pieniędzy z Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Reklama