Liverpool: Everton spokojny o finansowanie stadionu
źródło: PlaceNorthWest.co.uk; autor: michał
Podczas trwających w Cannes targów MIPIM przedstawiciele Evertonu zapewnili, że idą naprzód z planami nowego stadionu. O pieniądze strachu nie ma, choć stadion drożeje. Trudniej może być z uzyskaniem pozwolenia na budowę.
Reklama
Nowy 52-tysięcznik dla Evertonu w Bramley-Moore Dock pojawił się podczas MIPIM w Cannes. Nie, jeszcze nie ma oficjalnych wizualizacji, ale na szczęście te wyciekły w lutym i rozeszły się po Internecie. Najpewniej nie przedstawiają ostatecznego stadionu, ale prace nad projektem są bardzo zaawansowane.
Wniosek o pozwolenie na budowę ma być złożony przed końcem tego roku i wtedy już na pewno poznamy pełną koncepcję dla przyszłego stadionu. Właśnie uzyskanie zgody jest obecnie największym wyzwaniem klubu z Goodison Park. Stadion ma przecież powstać w miejscu chronionym przez UNESCO i musi szanować historyczny kontekst zabudowy.
Brytyjskie prawo pozwala tak obywatelom, jak i sekretarzowi stanu składać odwołania i kierować zgody do ponownego rozpatrzenia. Procedury tego typu w minionych latach wstrzymywały m.in. stadion Wimbledonu w Londynie.
Nie powinno być za to problemu z finansowaniem budowy. Everton ma wsparcie od miasta, w tym propozycję preferencyjnej pożyczki. Do tego uzyskanie kredytu nie powinno stanowić wyzwania. – Jesteśmy spokojniejsi niż kiedykolwiek, że uda się zabezpieczyć finansowanie
– zapewniła podczas MIPIM dyrektor wykonawcza Denise Barrett-Baxendale.
Obecnie Everton liczy, że uda się przeprowadzić na nowy stadion w 2023 roku. Po wyprowadzce na nabrzeże Goodison Park ma zostać zburzony i zmieniony na mieszkania, funkcje komercyjne i społeczne.
Reklama