Euro 2020: Oto kwalifikacyjna mapa Polaków
źródło: własne | MK; autor: michał
Najmniejszy ma 10 tysięcy miejsc, a największy prawie 50 tysięcy – oto stadiony, na których w 2019 będą grali Polacy w walce o Euro 2020!
Reklama
Wczoraj poznaliśmy grupę kwalifikacyjną Polski przed Euro 2020. Z pozoru nie ma rywali za trudnych, a aż trzy kraje są stosunkowo przystępne komunikacyjnie dla kibiców planujących podróż. Dotąd nie udało nam się potwierdzić tylko jednego stadionu, na którym mieliby grać zawodnicy Reprezentacji Polski.
Zacząć trzeba oczywiście od informacji, z kim i kiedy zagramy w roli gospodarza. Polska wszystkie mecze eliminacyjne rozegra na PGE Narodowym w Warszawie. Oto pełny kalendarz:
- Polska – Łotwa | 24.03.2019, 20:45
- Polska – Izrael | 10.06.2019, 20:45
- Polska – Austria | 09.09.2019, 20:45
- Polska – Macedonia | 13.10.2019, 20:45
- Polska – Słowenia | 19.11.2019, 20:45
Mecze wyjazdowe Polska rozpocznie od stosunkowo bliskiej podróży do Wiednia, gdzie na naszych kibiców czeka największy stadion tej fazy kwalifikacyjnej – nie licząc Narodowego, rzecz jasna – ten na Praterze. Podczas meczów Austrii pojemność Ernst-Happel-Stadion spada minimalnie pod granicę 50 tysięcy miejsc. W Wiedniu Polska zagra z Austrią w pierwszy dzień wiosny, 21 marca 2019. Zgodnie z przepisami UEFA gospodarze powinni udostępnić Polakom co najmniej 2,4 tys. miejsc na obiekcie, ale znając kibiców „Biało-Czerwonych”, na trybunach będzie ich znacznie więcej.
Drugi mecz wyjazdowy będzie o cały tysiąc kilometrów dalszy, odbędzie się w macedońskim Skopje 7 czerwca 2019. Areną ma być narodowy stadion im. Filipa II Macedońskiego, który mieści po przebudowie z 2013 roku już ponad 34 tys. widzów. Co prawda to wciąż arena lekkoatletyczna, ale bardzo strome trybuny tworzą niezłe warunki do oglądania meczów. Tu dla Polaków powinno przypaść ponad 1700 miejsc na łuku.
W alpejskie okolice Polska zapuści się znów we wrześniu, ponieważ na 6 września zaplanowano mecz na narodowym stadionie Słowenii w Lublanie. Arena na Stożicach mieści nominalnie 16 tys. miejsc, jednak na mecz międzynarodowy jej rozmiar może minimalnie się zmniejszyć, zależnie od ustaleń w sprawie bezpieczeństwa. Niemniej, Polacy nie powinni pojawić się w grupie mniej licznej niż 800 osób.
10 października oczy polskich kibiców zwrócone będą na północny wschód, bowiem Reprezentacja zawita do łotewskiej Rygi. Tym razem jednak nie na stadion Skonto, gdzie Łotysze rozgrywali całe eliminacje do Mundialu 2018. Tamtejsza reprezentacja przenosi się bowiem po 18-letniej przerwie na stadion Daugavas. Do starej, dużej trybuny dobudowano tam dwie kolejne na łukach, pojemność wzrosła do 10 tysięcy, a Polacy mogą liczyć potencjalnie na znacznie więcej niż wymagane 5% pojemności obiektu. Jest możliwość, by cały łuk trafił w ręce naszych kibiców.
O ostatnim wyjazdowym meczu wiemy zdecydowanie najmniej. 16 listopada 2019 Polska zagra w Izraelu, ale nie możemy w tej chwili powiedzieć, w którym mieście. W kwalifikacjach do MŚ 2018 Izraelczycy grali raz na jerozolimskim Teddy Stadium, raz na Sammy Ofer Stadium w Hajfie. W 2019 może do tej wyliczanki dojść również rozbudowywany obecnie Bloomfield Stadium w Tel Awiwie, co do którego federacja piłkarska też ma plany. Różnica dla naszych fanów to przede wszystkim rezerwacja transportu do konkretnego miasta. Same areny będą w 2019 roku prezentowały podobny standard, a każda mieści ok. 30 tysięcy osób. Zgodnie z wymogami nie mniej niż 1500 miejsc powinno więc trafić do kibiców z Polski, jeśli zapotrzebowanie będzie.
Reklama