Londyn: Pożyczka na przebudowę poszła w błoto?
źródło: Standard.co.uk; autor: michał
Część mieszkańców gminy Newham jest oburzona, ponieważ może się okazać, że London Stadium nigdy nie odda podatnikom pożyczki udzielonej przez gminę. Chodzi o duże pieniądze, ponad 40 milionów funtów wyłożone przez jedną z biedniejszych gmin w Anglii.
Reklama
To jak nowa świecka tradycja, że z tym stadionem zawsze jest coś nie tak. London Stadium ponownie budzi kontrowersje finansowe. Tym razem nie poszło o ogromne koszty przebudowy, ale o to, że części wkładu nie uda się odzyskać pomimo obietnic.
Poszło o pieniądze zainwestowane w przebudowę obiektu w 2012 roku przez gminę Newham, na terenie której stoi obiekt. Po Igrzyskach Olimpijskich gmina udzieliła pożyczki w wysokości 44,4 mln funtów (dziś 210 mln zł) na dostosowanie obiektu do potrzeb West Hamu.
To aż trzykrotnie więcej niż wyłożył w tamtym czasie sam West Ham, ale to przecież pożyczka, więc miała zostać spłacona w perspektywie wielu lat dzięki organizacji imprez na stadionie. Tyle że pierwszy rok funkcjonowania zakończył się na minusie i, prawdę mówiąc, trudno szukać nadziei na rychłą poprawę.
W związku z tym w gminie pożyczka otrzymała status wadliwej (impaired), a więc takiej, która może nie zostać odzyskana. Choć status w przyszłości może się zmienić i samorząd tłumaczy to względami księgowymi, to jednak „London Evening Standard” powołuje się na źródła wśród urzędników, zdaniem których te pieniądze przepadły.
Gmina Newham zapewnia, że to jedynie krótkoterminowa zmiana, związana z pierwszymi wynikami finansowymi, a z czasem można będzie zacząć czerpać środki ze stadionu. Nie ma jednak żadnych prognoz, kiedy samorząd mógłby odzyskać jakiekolwiek pieniądze zainwestowane w przebudowę stadionu.
Warto dodać, że Newham to jedna z najbiedniejszych gmin w Anglii, w której właśnie trwają cięcia budżetowe. W tym kontekście nie dziwi oburzenie części mieszkańców.
Reklama