Choć wymieniali je zaledwie kilka lat temu, żadne z dotychczasowych krzesełek na szczecińskim stadionie nie uchowa się po jego przebudowie. Gdzie wylądują tysiące bordowo-niebieskich fotelików?

Na początku 2013 roku Stadion im. Floriana Krygiera przeszedł oczekiwaną od lat wymianę wyblakłych krzesełek. Operacja wymagała aż pięciu przetargów i pochłonęła pół miliona złotych.

Zainstalowane wtedy ok. 18 tys. fotelików dziś wciąż jest w bardzo przyzwoitym stanie, dlatego pojawia się pytanie, co stanie się z tym inwestycją, gdy zacznie się przebudowa stadionu. Odpowiedzi udzielił zastępca prezydenta Szczecina, Michał Przepiera.

W odpowiedzi na pismo szczecińskiego radnego, Henryka Jerzyka, Przepiera informuje, że po rozpoczęciu inwestycji do wykorzystania będzie 18 tysięcy siedzisk. Część z nich ma trafić na stadion przy ulicy Topolowej, gdzie swoje mecze klasy okręgowej rozgrywa Iskierka Śmierdnica. Inne miejskie obiekty również mogą skorzystać na operacji.

© Sebastian Spychała, Stadiony.net

Na pewno tysiące fotelików pozostaną do zagospodarowania i na razie nie ma szczegółowego planu, co się z nimi stanie. Zwyczajem w takiej sytuacji jest udostępnianie krzesełek zgłaszającym zapotrzebowanie klubom/operatorom, ale też przekazywanie części z nich kibicom. Czy w Szczecinie będzie podobnie – dowiemy się najpewniej na przełomie 2017 i 2018 roku.

Wtedy powinny ruszyć prace związane z przebudową. Prace mają przebiegać etapami pomiędzy 2018 i 2020 rokiem. Ich efektem będzie wart ponad 200 milionów złotych nowy stadion dla 22 tys. osób.