Paryż: Wielomilionowe odszkodowania za niezbudowany stadion?
źródło: LeParisien.fr; autor: michał
Mer gminy Ris-Orangis i władze regionalne żądają odszkodowań za porzucenie przez federację rugby wielkiego projektu stadionu narodowego. Czy mają szansę?
Reklama
Mer Ris-Orangis (na południu Paryża) Stéphane Raffalli zapowiedział publicznie, że jego gmina złoży pozew przeciwko FFR, czyli francuskiej federacji rugby. Do pozwu mają dołączyć kolejne organy samorządowe z aglomeracji Grand Paris Sud.
Samorządowcy będą domagali się milionów odszkodowań za porzucony przez FFR projekt stadionu narodowego. Przypomnijmy, że decyzję o rezygnacji z Grand Stade Ris-Orangis związek sportowy podjął po objęciu władzy przez Bernarda Laporte w pierwszej połowie grudnia.
Na razie nie wiadomo, jaka będzie dokładnie kwota odszkodowań żądana przez lokalne władze za jednostronne zerwanie porozumień. Jest jednak pewne, że chodzi nie tylko o zwrot pieniędzy wydanych na ekspertyzy czy badania geologiczne. Przedmiotem pozwu będzie również utrata korzyści, jakie miał przynieść ten rozległy projekt komercyjno-sportowy.
Bernard Laporte ogłaszał w grudniu decyzję ze świadomością, że może go czekać proces sądowy. – Projekt nigdy nie był poddany pod głosowanie zgromadzenia ogólnego FFR. Nie został zatwierdzony, więc legalnie nie istnieje. Każdy, kto wszedł w takie partnerstwo został albo wprowadzony w błąd, albo był lekkomyślny. Deklaracje to za mało. Mogą dochodzić swoich praw, ale to nic nie zmieni
– mówił wtedy Laporte.
Przypomnijmy: FFR za poprzedniego prezesa chciała uciec ze Stade de France, budując znacznie nowocześniejszy i jeszcze większy stadion narodowy tylko dla siebie na południu Paryża. Projekt miał pochłonąć ok. 600 mln € i obejmować również rozległe tereny wokół stadionu z biurami i mieszkaniami.
Reklama