Londyn: W końcu przełom dla Chelsea?
źródło: własne | MK; autor: michał
Tylko niespodziewany zwrot akcji mógłby odebrać Chelsea pozwolenie na budowę. Najpewniej już tego lata ruszą prace, a w 2021 roku nowe Stamford Bridge otworzy się dla widzów!
Reklama
W najbliższą środę, 11 stycznia, sprawa nowego Stamford Bridge trafi pod obrady komisji planowania przestrzennego w gminie Hammersmith & Fulham. Wniosek o pozwolenie na budowę został zarekomendowany do akceptacji, tzn. Chelsea może spodziewać się zgody na rozpoczęcie prac.
Jeśli tak będzie, to wniosek zostanie przesłany do biura burmistrza Londynu, by również on wydał odpowiednią zgodę. Po przejściu tej ścieżki można będzie ruszyć z pracami, być może już po aktualnym sezonie ligowym.
© Herzog & de Meuron / Chelsea FC
Oczekiwana pozytywna decyzja będzie finiszem trudnej przeprawy. Przypomnijmy, że Chelsea złożyła wniosek już w listopadzie 2015 roku, ale dokumentacja wymagała zmian. Konieczna była m.in. lepsza ochrona środowiska, obniżenie bryły stadionu i niewielkie zmiany w architekturze. Poprawione dokumenty wpłynęły w sierpniu 2016 i teraz wniosek nie powinien już napotkać na przeszkody.
Mieszkańcy okolicy opowiedzieli się na jego korzyść, w konsultacjach swoje opinie przesłało ok. 800 osób, z czego 70% poparło budowę.
© Herzog & de Meuron / Chelsea FC
Innej decyzji nikt się nie spodziewa
Na środowe posiedzenie wniosek trafia z pozytywną opinią wyrażoną w specjalnym dokumencie. Raport autorstwa Johna Sancheza wskazuje, że zamiana aktualnego Stamford Bridge na znacznie większy i nowocześniejszy obiekt (60 tys. miejsc zamiast 42 tys.) przyniesie korzyści wszystkim wokół. Inwestycja spełnia wymogi prawne, a zaproponowana architektura jest zdecydowanie wyższej jakości niż ta aktualna.
Wątpliwości budziła liczba miejsc pracy po przebudowie, ponieważ zburzone zostaną dwa hotele istniejące obecnie. Jednak docelowa liczba etatów na/przy stadionie ma wynieść 929, czyli więcej niż obecnie (807). Do tego ponad tysiąc osób znajdzie zatrudnienie czasowe na samej budowie.
Przeprowadzka w 2021 roku
Według pierwotnych planów budowa miała ruszyć w październiku 2016 roku. Jeśli kolejnych opóźnień nie będzie, to wykonawcy zaczną po zakończeniu tego sezonu. W pierwszej kolejności burzone będą budynki „doklejone” do stadionu, w tym wspomniane hotele czy biura. Na usunięcie czeka też 38 budynków mieszkalnych.
W sezonie 2017/18 Chelsea będzie wciąż grać na swoim obiekcie, a dopiero w 2018 wyniesie się na Wembley. Tym samym „The Blues” miną się z Tottenhamem, który wówczas wyprowadzi się z Wembley na swój nowy obiekt.
Chelsea spędzi na narodowym stadionie znacznie więcej czasu od rywali z północy Londynu, ponieważ wyprowadzka potrwa aż trzy sezony. Dopiero na sezon 2021/22 klub powróci na Stamford Bridge, już zupełnie odmieniony za ponad 500 mln funtów (ok. 2,56 mld zł).
Reklama