Rzym: Roma liczy na budowę w latach 2017-2020
źródło: Reuters; autor: michał
Tym razem naprawdę ma się udać – wynika z najnowszej wypowiedzi CEO Romy Umberto Gandiniego. Tymczasem właśnie mijają dwa lata od daty rozpoczęcia budowy…
Reklama
Podczas konferencji sportowej w Dubaju CEO włoskiej AS Romy Umberto Gandini potwierdził, że klub jest blisko kompromisu z władzami miasta i liczy na szybkie rozstrzygnięcie w sprawie nowego stadionu w Tor di Valle. W jego ocenie to już kwestia dosłownie „paru miesięcy”.
– Znajdujemy się w końcowej fazie zatwierdzenia projektu. Stadion będzie gotowy na sezon 2020/2021, jeśli nie wcześniej. Ten ostatni krok jest kwestią miesięcy. Oczekujemy, że z minimalnymi zmianami oryginalnego projektu możemy otrzymać zgodę rady miasta
– zapowiedział Gandini.
Tuż przed końcem roku taka informacja brzmi obiecująco, ale trzeba pamiętać, że AS Roma kilkakrotnie już sugerowała kibicom, że projekt jest bliski realizacji. W końcu prace miały najpierw ruszyć przed końcem 2014 roku, później w grudniu 2015, a w grudniu 2016 dowiadujemy się, że jeszcze tylko parę miesięcy.
Tym razem może rzeczywiście udać się dotrzymać zapowiedzi, ponieważ w listopadzie pojawiły się sygnały, że kompromis między samorządem a klubem jest możliwy. Patrząc na rozmach inwestycji (warta aż 1,3 mld €, z czego stadion to tylko jedna trzecia), rzeczywiście trudno dziwić się, że wiele kwestii wymaga porozumienia. Rzym ma bowiem otrzymać nie tylko stadion dla 52-60 tys. widzów, ale też najwyższe budynki biurowe w mieście i rozległy kompleks komercyjno-rozrywkowy.
Reklama