Nigeria: Na narodowym pasą się krowy
źródło: NewTelegraphOnline.com; autor: michał
Od roku na stadionie narodowym Nigerii wypasane są krowy. Proceder jest nielegalny, ale nawet ochrona nie pomaga. Uzbrojeni pasterze siłą wchodzą do narodowego centrum sportu.
Reklama
Choć trudno w to uwierzyć, najnowsze informacje ze stolicy Nigerii są potwierdzone. Od co najmniej roku na teren stadionu narodowego w Abudży wdzierają się pasterze z setkami krów. Nie mamy informacji, czy bydło wchodzi na murawę głównego stadionu, ale teren wokół (stadion i boiska treningowe) jest miejscem wypasu.
Pasterze robią to pomimo istniejącego zakazu wypasania na terenach publicznych całego miasta. Nie przeszkadza im też ochrona, której pracowników terroryzują bronią – białą lub palną. Za wypas jest odpowiedzialne plemię Fulbe, znane właśnie z koczowniczej hodowli bydła. Pasterze są uzbrojeni i nie stosują się do zasad prawa, co skutkuje częstymi konfliktami.
Kierownik stadionu narodowego Sati Mbok zapewnia, że zarząd desperacko stara się bronić przed inwazjami krów, ale pasterzy jest coraz więcej.
Sprawa wzbudziła oburzenie w Nigerii, ponieważ pasterzy na teren narodowego centrum sportu miała sprowadzić… wysoka i dobrej jakości trawa. Niekoszona trawa to również świadectwo, że najdroższy kompleks sportowy w tej części Afryki znów jest zaniedbany.
Choć kosztował ok. 1,4 mld zł (i to w 2003!), stadion jest również miejscem koczowania bezdomnych. Wcześniej było o nim głośno w 2012 roku, gdy na murawie głównego boiska wyrosły chwasty wysokie na kilkadziesiąt centymetrów, a po zapleczu biegały dzikie zwierzęta. Z kolei w 2014 podczas katastrofalnie zorganizowanego naboru na stanowiska publiczne zginęło na tym obiekcie 19 osób.
Reklama