Liverpool: Trybuna pod trybuną, czyli nowości na Anfield
źródło: własne | MK; autor: michał
Kibice dzielą się wrażeniami po dwóch imprezach testujących nową trybunę, a tymczasem wokół inwestycji sporo się dzieje. I nie chodzi tylko o przygotowania do wielkiego otwarcia 10 września!
Reklama
Nowa zachodnia trybuna Anfield jest już formalnie przetestowana. Kibice podczas dwóch wydarzeń testowych weszli na wszystkie sektory oraz na zaplecze. W miniony piątek wpuszczono 5 tys. osób, a następnie w poniedziałek 10 tysięcy. Wrażenia są mieszane, bo o ile rozmach trybuny robi ogromne wrażenie i jej infrastruktura jest nieporównanie lepsza do tej starej, o tyle powracają stare problemy, np. mało miejsca na nogi na części sektorów.
Na pełną ocenę poczekamy do 10 września, gdy na trybunie zasiądzie komplet ponad 18 tysięcy widzów. Do tego czasu pojawi się wiele elementów, na które fani wciąż czekają. Wróciła już słynna brama Shankly Gates z napisem „You’ll never walk alone”, na montaż czeka tablica upamiętniająca ofiary Hillsborough. W południowo-zachodnim narożniku trwa budowa miasteczka kontenerowego, które uprzyjemni fanom czas przed meczami. Za miasteczkiem ruszy wkrótce budowa docelowego sklepu klubowego.
Bardzo barwna ciekawostka to kawałek starej głównej trybuny odtworzony… wewnątrz nowej trybuny. Powiało „Incepcją”, ale Liverpool funduje kibicom piękną podróż w przeszłość. Na nowej trybunie powstało bowiem kilka prostych rzędów widowni ze starymi krzesełkami wg wzoru z 1906 roku, zaprojektowanymi przez legendarnego Archibalda Leitcha.
Tymczasem urząd miasta w Liverpoolu zaprasza mieszkańców do konsultacji społecznych nad przebudowę jednej z kluczowych ulic przy Anfield, Walton Breck Road. W ramach rewitalizacji tej części miasta W. Breck Rd ma się stać bardziej przyjazna pieszym, część budynków zniknie, a reszta zostanie zmodernizowana. Jeśli wierzyć wizualizacjom, kibiców przed meczami będzie witała znacznie upiększona okolica. Trzeba jednak pamiętać, że dostępne obrazy mają jedynie charakter propozycji, nie są ostateczne.
Reklama