W najbliższym czasie powinny ruszyć długo wyczekiwane prace budowlane w Kaliningradzie, ostatnim mieście Mistrzostw 2018 ze stadionem tylko na makiecie.

Ogrodzenie, podprowadzone instalacje, ponowne karczowanie terenu, który już zdążył zarosnąć po pierwszej takiej operacji – to już jest wykonane w Kaliningradzie. 

Tyle że słowo „już” brzmi ironicznie, ponieważ wkrótce minie rok od ostatecznego (!) terminu rozpoczęcia budowy stadionów Mundialu 2018, a w Kaliningradzie poza pracami przygotowawczymi nie wydarzyło się nic.

Do turnieju zostało dosłownie 2 lata i 7 miesięcy, a najbardziej zachodnie rosyjskie miasto nie zaczęło nawet kłaść fundamentów pod stadion. We wrześniu pisaliśmy o ceremonialnym rozpoczęciu prac i faktycznie maszyny zawitały na terenie budowy, ale tylko do potrzeb palowania, które poprzedzają wylewanie fundamentów.

Mimo wszystko stadion, bardzo prosty w konstrukcji, ma być gotowy zgodnie z wymogami FIFA, w ciągu zaledwie dwóch lat (otwarcie na początku 2017).

Jego cena jest ustalona na poziomie 18 mld rubli (1,1 mld zł), a więc o pół miliarda więcej niż miało być jeszcze we wrześniu. Jednak sądząc po wypowiedziach gubernatora Kaliningradu Nikołaja Cukanowa ten budżet wcale nie jest zamknięty.

– Szacowany budżet to 18 miliardów, może troszkę więcej. Będziemy się starali zwiększyć użycie rosyjskich podzespołów podczas budowy – powiedział Cukanow w najnowszej rozmowie z TASS.